- Jeśli Jose Mourinho zostanie zwolniony przez Manchester United, to przynajmniej nie będzie musiał sprzedawać domu - pisze angielska gazeta.
Mourinho żyje w Manchesterze od 825 dni. Wprowadził się do hotelu Lowry 6 lipca 2016 roku. Doba hotelowa w luksusowym apartamencie Riverside kosztuje 600 funtów. W tym samym hotelu byli widziani pozyskiwani niedawno piłkarze przez Manchester United - mieszkali tam, dopóki nie znaleźli domu na stałe.
Hotel Lowry to również główna baza Manchesteru przed meczami. Piłkarze mają obowiązek stawiać się w nim wieczorem przed domowymi spotkaniami. Władze Manchesteru nie mają nic przeciwko temu, że Mourinho nadal nie znalazł domu na stałe.
Jego rodzina nadal żyle w Londynie. Córka Matilde skończyła londyński Uniwersytet Sztuki tego lata, a jego syn - Jose Mourinho junior - grał w Fulham do kwietnia 2017 roku.
Portugalczyk ma kontrakt ważny do 2020 roku. Jednak wyniki "Czerwonych Diabłów" w tym sezonie rozczarowują. Zespół zajmuje dopiero ósme miejsce w tabeli. W ośmiu meczach zdobył 13 punktów i traci już siedem punktów do prowadzącego tria Manchester City - Chelsea - Liverpool. Mourinho miał być bliski zwolnienia już w ostatni weekend. Manchester przegrywał już 0:2 z Newcastle United, ale ostatecznie wygrał 3:2.
Serie A. Borussia Dortmund w styczniu złoży wielką ofertę za Krzysztofa Piątka
Premier League. Eden Hazard czeka na informację z Realu Madryt
Zinedine Zidane odszedł z Realu Madryt, bo był wykończony nerwowo