Kamil Grosicki miał zmienić klub pod koniec okna transferowego. Polak był już dogadany z Bursasporem, ale zrezygnował z transferu w ostatniej chwili, gdy wszystko było już ustalone.
Z tego względu Polak wraca do Hull - przynajmniej do stycznia, gdy otworzy się kolejne okno transferowe.
- Kamil wróci do nas w poniedziałek. To nadal piłkarz Hull City. Wiele się zdarzyło, mógłbym napisać książkę o tym, co zdarzyło się przez ostatnich kilka dni, ale takie jest okno transferowe - powiedział Adkins.
Ribery zły, Robben wściekły. Kovac łagodzi
- To doskonały piłkarz. Zostaje z nami mimo spekulacji. Patrząc z punktu widzenia okna transferowego, pozyskaliśmy dwóch bardzo dobrych piłkarzy i można powiedzieć, że dodatkowo ściągnęliśmy reprezentanta Polski, który dopiero co grał na mistrzostwach świata.
Trener Hull zapowiedział, że zacznie od rozmowy w cztery oczy z Polakiem. Grosicki w tym sezonie rozegrał zaledwie 21 minut w Hull - i to w meczu Pucharu Ligi. Po sześciu kolejkach "Tygrysy" mają cztery punkty i zajmują ostatnie bezpieczne, 21. miejsce.