Nie ma żadnych wątpliwości, że Łukasz Fabiański był najpewniejszym punktem Swansea w niedawno zakończonym sezonie. Choć polski bramkarz nie raz ratował swoją drużynę przed porażką, to walijski klub nie zdołał utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej.
33-latek kilka dni później spotkał się z władzami Swansea i otwarcie im oznajmił, że zamierza odejść z klubu. Ze znalezieniem nowego pracodawcy nie powinien mieć problemów. Kilka klubów wyraża zainteresowanie jego osobą.
Według „Guardiana” są to Newcastle United, Crystal Palace, West Ham United i Watford, czyli odpowiednio - 10., 11., 13. i 14. zespoły minionego sezonu Premier League. Jego sprowadzenie rozważają również kluby z czołówki, ale tam Polak odgrywałby jedynie rolę rezerwowego, która go nie satysfakcjonuje. Chce regularnie grać.
Fabiański trafił do Swansea w 2014 roku z Arsenalu. Przez cztery lata rozegrał dla walijskiej drużyny 150 meczów, w minionym sezonie został wybrany jej najlepszym zawodnikiem. Jego kontrakt obowiązuje do 2019 roku, portal "Transfermarkt" wycenia go na 4,5 miliona funtów.