Premier League. Grzegorz Krychowiak sprawia kłopoty West Bromwich Albion. Zbyt duża pensja

WBA płaci Grzegorzowi Krychowiakowi najwyższą pensję w swojej historii, przez co klub ma kłopoty w zimowym oknie transferowym - pisze "Express and Star".

Kluby Premier League muszą trzymać się regulaminu jeśli chodzi o wydatki na pensje - m.in. w każdym kolejnym sezonie budżet płacowy może wzrosnąć o 7 mln funtów (więcej tylko jeśli klub powiększa swoje zyski z praw komercyjnych). Polak zarabia aż 108 tys. funtów tygodniowo. To wypożyczenie wraz z pięcioma innymi transferami sprawiło, że klub musiał pozbyć się Darrena Fletchera, Sebastiena Pocognolego oraz Craiga Gardnera.

W ten sposób WBA może wypożyczyć piłkarza i płacić mu "tylko" 50 tys. funtów tygodniowo, a nie np. 100 tys. jak Krychowiakowi, co ogranicza pole manewru klubowi na rynku transferowym. 

WBA niemal dobiło już do sufitu możliwych wynagrodzeń. Część środków może uwolnić jeśli sprzeda Jonny'ego Evansa - interesują się nim Arsenal oraz Manchester City - który zarabia 70 tys.

Również z tego powodu trener Alan Pardew miał zastanawiać się nad oddaniem Krychowiaka do innego klubu. Obecnie wiele wskazuje na to, że Pardew coraz bardziej przekonuje się do Polaka. Może o tym świadczyć fakt, że w nowym roku Krychowiak dwa razy pojawił się w pierwszym składzie. W Premier League zagrał cały mecz przeciwko West Hamowi United (1:2) rozegrał 90 minut. Z kolei w meczu z Exeter City (2:0) występował do 85 minuty.

WBA zajmuje obecnie 19. miejsce w tabeli Premier League z 16 pkt - do bezpiecznej strefy traci 4 pkt. Wygrało jednak zaledwie trzy z ostatnich 34 spotkań ligowych (licząc od lutego) i żadnego od kiedy do klubu przyszedł Krychowiak.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.