Kamil Grosicki przeprasza kibiców Hull City. "Szkoda, że musicie na to patrzeć"

Kamil Grosicki zwrócił się za pośrednictwem Twittera do kibiców, przepraszając ich za ostatnie wyniki Hull City. - Nie wierzę w to, co się dzieje... Brak mi słów... - napisał reprezentant Polski.

Hull City nadal spisuje się znacznie poniżej oczekiwań w Championship. W sobotę
"Tygrysy" na swoim stadionie, choć prowadziły już 2:0!, przegrały z Bristol City 2:3. Postawę swojego zespołu dość dosadnie ocenił Kamil Grosicki.

- Nie wierzę w to, co się dzieje… Brak mi słów… Najbardziej szkoda mi naszych kibiców, że muszą na to patrzeć! Przepraszamy, mam nadzieję, że będziecie z nami tak, jak zawsze! Trzeba walczyć o lepsze czasy dla Hull City - napisał w języku polskim Grosicki na swoim Twitterze, a kilkanaście minut później wysłał podobną wiadomość w języku angielskim.

Grosicki mecz z Bristol  rozpoczął na ławce rezerwowych. Reprezentant Polski pojawił się na boisku dopiero w 87. minucie gry (w miejsce Jarroda Bowena). Losów meczu nie odmienił - Hull przegrało szóste ligowe spotkanie z rzędu.

- Zwolnienie? Przy braku zwycięstwa w sześciu kolejnych meczach mogę się go spodziewać - powiedział po spotkaniu z Bristol Leonid Słucki, menedżer "Tygrysów". - Tym bardziej że kibice i dziennikarze zawsze w takich momentach dyskutują o sytuacji trenera. To jednak nie oni, tylko właściciel decydują o jego dalszych losach. A ja jeszcze z nim nie rozmawiałem, więc nie wiem, jak będzie - dodał Rosjanin.

Aktualnie "Tygrysy" zajmują 20. miejsce w tabeli Championship, mają ledwie cztery punkty nad strefą spadkową.

Kamil Grosicki po awansie na Mundial 2018: "Trzeba wymagać nie tylko od Roberta"

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.