W West Bromwich głośno o Krychowiaku, debiut w Premier League już teraz? Trener ma wątpliwości

Kibice są podekscytowani, w klubowym sklepie jego koszulki sprzedają się na pniu, a dziennikarze nie mogą doczekać się, aż zobaczą go w akcji. Grzegorz Krychowiak w ten weekend ma szansę zadebiutować w West Bromwich Albion. Czy zagra w wyjściowym składzie przeciw Brighton? "To ważna decyzja" - przetrzymuje wszystkich jego trener.

Od 30 sierpnia, czyli podpisania przez WBA umowy rocznego wypożyczenia Polaka, minęło już trochę czasu. O zawodniku PSG w niewielkim, angielskim miasteczku wciąż jest głośno. Najpierw mianem „znakomitego” określił go trener drużyny. - Cieszę się na możliwość pracy z nim – dodał Tony Pulis. Lokalne media też były co do niego nastawione euforycznie: „jeden z największych sprowadzonych tu piłkarzy”, „gwiazda PSG”. Do tego na portalach społecznościowych swoje dołożyli jeszcze kibice: „najwyższej klasy zawodnik” czy „wspaniały transfer” - pisali zadowoleni. Zresztą informacja o podpisaniu umowy z Polakiem do tej pory jest najczęściej czytanym artykułem na oficjalnej klubowej stronie. Swoista ekscytacja jego przybyciem do West Bromwich ma odzwierciedlenie też w klubowym sklepie.

- Koszulki z nazwiskiem Krychowiaka, są obecnie w czołówce sprzedaży artykułów, które kupują u nas kibice – zapewniła nas Teresa Howells pracująca w butiku West Bromu.

„Wielki transfer”

Spore zainteresowanie Krychowiakiem nie dziwi. Triumfy w Lidze Europy, ćwierćfinał Euro z Polska zrobiły swoje.  - To wielki transfer dla West Bromu. Biorąc pod uwagę zainteresowanie innych drużyn mógł trafić gdzie indziej. To oczywiste, że chciał spróbować swoich sił w Premier League – mówił nam Alex Dicken z "Birmingham Mail".

Na razie Krychowiak zapoznaje się z drużyną. Po wolnym weekendzie, który wykorzystał na przeprowadzkę do Anglii,  miał trochę czasu, by na spokojnie porozmawiać z całym sztabem szkoleniowym. - To dobrze, że była przerwa na kadrę, Polak mógł wtedy lepiej zrozumieć filozofię gry The Baggies i omówić to czego będzie oczekiwał od niego Pulis – twierdzi inny dziennikarz tej gazety Paul Suart.

5 treningów Krychowiaka i joga

Krychowiak oprócz „rozpoznania terenu” oczywiście normalnie ćwiczy. Nawet nieco ponad normę. Był nawet na fakultatywnych, prowadzonych w klubie zajęciach jogi. W WBA wprowadzili je kilka lat temu, teraz cieszą się one spora popularnością.

Za Polakiem również pięć piłkarskich treningów. W tym tygodniu jednak tylko jeden z kompletną grupą graczy WBA. Wszystko przez wspomniana już kadrę. Część zawodników do klubu wróciła dopiero w środę. Skład 10. ekipy poprzedniego sezonu, tego lata nieco się zmienił. W sumie na The Hawthorns sprowadzono sześciu nowych graczy. Obecne rozgrywki stara gwardia zaczęła, dobrze. WBA jeszcze nie przegrali meczu, zajmują w Premier League piątą lokatę. Zasadnym jest więc pytanie, nad którym głowią się też brytyjscy dziennikarze. Jak trener Pulis wprowadzał będzie nowych do gry?

- Mamy tu Kierana Gibbsa, Grzegorza Krychowiaka, Olivera Burke'a, Ahmeda Hegazi'ego czy Garetha Barry'ego. Dochodzą mnie głosy, że szkoleniowiec będzie korzystał z nich rozważnie – twierdzi Suart.

Zresztą do wstawienia do zespołu na mecz z Brighton&Hove Albion, nowych największych gwiazd - Krychowiaka i sprowadzonego z Arsenalu za ok 7,5 mln euro Kierana Gibbsa, Pulis odniósł się na piątkowej konferencji prasowej. Reprezentanta Anglii określił przy tym mianem „Rolls Royce'a, który będzie ekscytował kibiców”. O Polaku wypowiadał się jak o zawodniku „mniej wygładzonym i ostrym” ale znakomitym technicznie. 

Grzegorz w składzie? „Ważna decyzja”

- Ważne decyzje na ten weekend to Grzegorz i Kieran. Obaj nie grali ostatnio w meczach o stawkę. Czy od razu sięgniemy po nich dwóch? Czy damy im jeszcze trochę czasu, a może zadebiutuje tylko jeden – sam budził wątpliwości trener. - Obydwaj są gotowi, ale przed podjęciem decyzji najpierw porozmawiam z nimi na osobności. Muszę też skonsultować się ze sztabem medycznym, by dowiedzieć się na jakim są poziomie – zakończył Pulis.

- Mam wrażenie, że jeśli szkoleniowiec będzie miał z któregoś skorzystać, to w sobotę zobaczymy Polaka. Z Gibbsem, będzie chciał jeszcze popracować – sugeruje dziennikarz Matt Wilson z „Express & Star”, który w klubie bywa praktycznie codziennie.

W linii pomocy Krychowiak w walce o pierwszą jedenastkę, będzie rywalizował z Jakiem Livermore'm, Claudio Yacobem, Jamesem Morrisonem czy sprowadzonym w tym okienku 36-letnim Garethem Barry'm. Zdaniem angielskich ekspertów w ustawieniu 1-4-5-1, Polak ma szansę zagrać na środku pomocy właśnie z Livermore'e i Barry'm. Wyjściowy skład WBA może prezentować się zatem w następujący sposób: Foster, Nyom, Evans , Dawson, Brunt, Livermore, Barry, Krychowiak, Morrison, Phillips, Rodriguez.

Jak będzie? Przekonamy się w sobotę po południu. Początek wyjazdowego meczu z Brighton&Hove o godzinie 16:00. Ekipa WBA może liczyć na mocne wsparcie swoich kibiców. Do środy wykupili oni wszystkie 2,550 przeznaczonych dla nich wejściówek.

Copyright © Agora SA