Liga angielska. Okropny faul w meczu Bournemouth - Stoke. I dziwna reakcja sędziego

Bournemouth zremisowało ze Stoke City 2:2 w meczu 36. kolejki Premier League. Zespół Artura Boruca od 26. minuty powinien grać w osłabieniu po brutalnym wejściu Harry'ego Artera w nogi Joego Allena. Trudno uwierzyć, że sędzia był innego zdania

- To było straszne, ten chłopak w ogóle się nie skontrolował - ocenił sytuację menedżer Stoke, Mark Hughes. Trudno nie zgodzić się z trenerem.

 

Sędzia Paul Tierney popełnił duży błąd, pokazując Arterowi tylko żółtą kartkę.

Arter to 27-letni pomocnik. W bieżącym sezonie rozegrał 34 mecze i dostał 13 żółtych kartek. Dwie z nich zobaczył w spotkaniu z West Hamem w sierpniu ubiegłego roku. To jedyny mecz, w którym został usunięty z boiska.

Zobacz wideo