Piątoligowe Sutton sprawiło ogromną niespodziankę w tej edycji krajowego pucharu. Zespół odpadł dopiero w 1/8 finału po porażce z Arsenalem 0:2, ale i tak osiągnął więcej, niż ktokolwiek mógł się spodziewać.
Równie głośno, co o pięknej przygodzie zespołu z Pucharem Anglii, mówi się na Wyspach o drugim bramkarzu klubu. Wayne Shaw, bo o nim mowa, waży 115 kg i w niczym nie przypomina profesjonalnego piłkarza. Jak się okazuje, w przeszłości zawodnik grał w młodzieżowym zespole Southampton u boku Alana Shearera. Były napastnik Newcastle wypowiedział się zresztą na temat Shawa.
- Tak, to prawda. Graliśmy razem, kiedy mieliśmy po 14 czy 15 lat. Ja podążyłem za moimi marzeniami do Premier League, on do budki z hamburgerami - cytuje Shearera brytyjski "Mirror".
Wayne Shaw, bramkarz Sutton United, stał się gwiazdą po tym, jak zjadł placek podczas meczu z Arsenalem w Pucharze Anglii. Ta historia ma jednak smutny koniec. Apetyt golkipera słono go kosztował. CZYTAJ WIĘCEJ >>