• Link został skopiowany

Premier League. Przerwa zimowa w angielskich rozgrywkach?

- Mam nadzieję na wprowadzenie przerwy zimowej. To na pewno pomoże piłkarzom. Konsekwencje tego, że jej nie mamy są bardzo negatywne. Nasze kluby słabo wypadają w Lidze Mistrzów - powiedział w rozmowie z "The Times" przewodniczący FA Greg Clarke.
PETER NICHOLLS/REUTERS

Rozgrywki ligowe, Puchar Anglii, dla niektórych również Puchar Ligi... Przełom grudnia i stycznia dla angielskich drużyn należy do najbardziej pracowitych tygodni w roku. Kiedy pozostałe, czołowe europejskie ligi odpoczywają, na Wyspach gra trwa w najlepsze. Często czas ten w dużej mierze decyduje o mistrzostwie kraju.

Co kilka miesięcy wraca temat potrzeby wprowadzenia do rozgrywek zimowej przerwy. Mocno poruszany jest on zwłaszcza po dużych turniejach, na których Anglicy notorycznie zawodzą. Eksperci tamtejszego futbolu przyczynę takie stanu rzeczy widzą właśnie w braku przerwy w rozgrywkach. Podobnie rzecz ma się ze słabą postawą angielskich drużyn w Lidze Mistrzów.

- Mam nadzieję na wprowadzenie przerwy zimowej. To na pewno pomoże piłkarzom. Konsekwencje tego, że jej nie mamy są bardzo negatywne. Nasze kluby słabo wypadają w Lidze Mistrzów. Możemy zagospodarować co najmniej dwa tygodnie już teraz, gdybyśmy pozbyli się powtórek meczów, ale raporty medyczne pokazują, że to za mało. To muszą być cztery tygodnie - powiedział Clarke w rozmowie z "The Times".

Przewodniczący FA przyznał jednocześnie, że wprowadzenie przerwy może być trudne z uwagi na weto, jakie mogą postawić kluby z niższych poziomów. - Władze Football League (lig od drugiego do czwartego poziomu) nie chcą o tym słyszeć. Dla nich to wielka szansa. Mogą trafić na dużego rywala, zagrać na Wembley, to przeżycie dla piłkarzy i kibiców - dodał Clarke.

Cristiano Ronaldo zgarnął najważniejszą nagrodę, ale SHOW skradła jego partnerka. PIĘKNIE

Zobacz wideo

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany