450 najlepszych modeli Ferrari GTC4, dwa samoloty modelu Airbus A320, cztery pociągi TGV lub kilka budżetów klubu Ligue 1 z Angers - tak skrupulatnie francuskie media wyliczają wartość transferu Paula Pogby do Manchesteru United. Angielski klub dokonał największego transferu w historii piłki nożnej i pokonał w walce o francuskiego pomocnika m.in. Real Madryt.
- To transfer, który zatrzymuje dotychczasowy trend: najlepsi piłkarze na świecie trafiali nie do Anglii, ale do Hiszpanii - mówił wcześniej w poniedziałek Gary Neville, ekspert SkySports. Ma rację, bo kluby z Premier League tego lata wykorzystały swoją potęgę finansową, którą uzyskują ze sprzedaży praw do transmisji meczów na całym świecie. Transfer Pogby jest wyłącznie tego podkreśleniem.
Oprócz podstawy, czyli 105 milionów euro, które trafią na konto Juventusu, w umowę wchodzi jeszcze kilka milionów bonusów za osiągnięcia Pogby, a do tego Manchester United opłaci agenta piłkarza. Mino Raiola skasuje ponad dwadzieścia milionów, plus dodatek za prawa medialne do wizerunku Francuza. Te ostatnie angielski klub wykorzystał już przy prezentacji, pokazując efektowne filmy z 23-letnim pomocnikiem.
- Jestem zachwycony powrotem do United. To zawsze był klub wyjątkowy dla mnie. Cieszę się również z możliwości pracy z Jose Mourinho. Spędziłem udane lata z Juventusem i pozostaną we mnie fantastyczne wspomnienia gry z piłkarzami, których mam za przyjaciół - mówił Pogba po podpisaniu kontraktu.
- Paul to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie i dla mnie będzie kluczowym zawodnikiem na kolejne lata. Jest szybki, silny, strzela gole i czyta grę znacznie lepiej od piłkarzy starszych od siebie - komplementował go Mourinho.
Warto dodać, że cztery lata temu Pogba odszedł z Manchesteru United do Juventusu Turyn za nieco ponad milion euro. Sezon Premier League zaczyna się w najbliższą sobotę. W ostatni weekend "Czerwone Diabły" wygrały w meczu o Tarczę Wspólnoty z mistrzem kraju Leicester City. Decydującego gola strzelił inny wielki transfer United, Zlatan Ibrahimović.