Premier League. Mourinho nie postawi już autobusu w polu karnym. Pojedzie nim na trening! Zabrane prawo jazdy

Jose Mourinho nie lubi trzymać się zasad. Robi, co chce, mówi, co myśli, nawet przepisy ma gdzieś. Czasem bywa bezkarny wobec angielskiej federacji piłkarskiej, jednak w oczach sądu jest zwykłym obywatelem. Za przekroczenie prędkości o 17 kilometrów szkoleniowiec Chelsea Londyn stracił na pół roku uprawnienia kierowcy.

We wrześniu 2014 Mourinho został zatrzymany za przekroczenie prędkości na przedmieściach Londynu, Surrey. Dozwolona prędkość wynosiła 80 kilometrów na godzinę, jednak na liczniku Jaguara "The Special One" tych kilometrów było już 97. W wyniku złamania przepisów były szkoleniowiec Realu Madryt stracił prawo jazdy na pół roku oraz musi zapłacić grzywnę w wysokości 910 funtów.

52-letni trener "The Blues" na szczęście do biednych nie należy, Roman Abramowicz płaci mu "niezłą" pensję, więc może sobie pozwolić na zatrudnienie szofera. No, chyba że któryś z piłkarzy siedzących na ławce rezerwowych zechce się wkupić w łaski "bossa" i zaoferuje pomoc w dowiezieniu na trening. My typujemy Juana Cuadrado.

O karierze genialnego trenera José Mourinho przeczytasz w tych książkach >>

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA