W niedzielę Szczęsny zagrał w finale Pucharu Anglii z Aston Villą, wygranym przez Arsenal 4:0. Polak zbyt wiele pracy nie miał, więcej energii poświęcił na fetowanie trofeum swojej drużyny. Dla niego był to jeden z jaśniejszych momentów trudnego sezonu.
Szczęsny na początku stycznia stracił miejsce w bramce Arsenalu w Premier League, grywał tylko w meczach pucharowych. Od tamtej pory pojawiają się kolejne plotki dotyczące przyszłości Polaka w Arsenalu. Angielskie media donosiły o zainteresowaniu klubu choćby bramkarzem Chelsea Petrem Cechem, 24-letni bramkarz z Polski miałby szukać innej drużyny. Ten się jednak nigdzie nie wybiera.
- Dla mnie to był długi sezon, ale obiecuję harować, żeby kolejny był lepszy, a kibice "Kanonierów" na całym świecie znów byli z nas dumni - napisał na Facebooku.
- Brawa dla mediów, którym prawie udało się przekonać ludzi, że mogę opuścić mój dom i osoby, które kocham. Będziecie musieli mnie znosić przez wiele lat - dodał.
Szczęsny graczem Arsenalu jest od 2006 roku. Wystąpił w 180 spotkaniach.
Zobacz najsłynniejsze piłkarskie pocałunki [WIDEO]
źródło: Okazje.info