Premier League. Żona Advocaata nie pozwoli mu na dłuższy romans z Sunderlandem

Po zwolnieniu Gusa Poyeta działacze Sunderland zatrudnili w jego miejsce doświadczonego Dicka Advocaata. Były selekcjoner reprezentacji Holandii do końca sezonu ma zaprowadzić spokój w ekipie ze Stadium Of Light.

Według holenderskich mediów 67-letni szkoleniowiec "Czarnych Kotów" nawet w wypadku świetnych wyników nie zostanie na dłużej w północno-wschodniej Anglii. Co ciekawe, nie chodzi o to, że prezesi klubu mają na oku innego, młodszego trenera. Na pracę w kolejnym sezonie bowiem nie zgodzi się... żona Advocaata!

Jak twierdzi dziennikarz Arno Vermeule, były trener PSV Eindhoven, Glasgow Rangers, Borussii Moenchengladbach, Zenitu Sankt Petersburg czy AZ Alkmaar z powodzeniem mógłby zostać na dłużej w klubie, ale jest to raczej wątpliwy scenariusz. - Żona nie pozwoli mu na dłuższą pracę za granicą. W przyszłym sezonie ma być w domu, więc małżonka pozwoliła mu na dwumiesięczną przygodę w Anglii - uważa Holender. - To świetny trener, zdecydowanie jest w stanie odwalić kawał dobrej roboty w tak krótkim czasie. W przeszłości przelał sporo dobrej energii w Alkmaar, zatem w Anglii spokojnie może to powtórzyć.

Na dziewięć kolejek do końca Sunderland zajmuje 17. miejsce w tabeli Premier League. Na 29 meczów zanotowali tylko cztery zwycięstwa i mają punkt przewagi nad strefą spadkową. W najbliższą sobotę podopieczni Dicka Advocaata zagrają na wyjeździe z West Ham United.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.