29-letni bramkarz latem odszedł po siedmiu latach z Arsenalu. Fabiański na zasadzie wolnego transferu przeszedł do Swansea. W tym sezonie zagrał w 11 meczach, w pięciu nie dał sobie wbić gola. Jego dobrą formę docenili dziennikarze "Guardiana", którzy wybrali Polaka do grona dziesięciu "cichych bohaterów" tego sezonu Premier League.
"Wielkie nazwiska zdominowały czołówki gazet, wielu graczy umyka powszechnej uwadze, ale są kluczowi dla powodzenia swoich drużyn" - pisze gazeta. "Guardian" tak uzasadnia wybór Polaka do dziesiątki: "Decyzja, by sprzedać lubianego Michela Vorma do Tottenhamu i zastąpić go sprowadzonym za darmo z Arsenalu Fabiańskim, może nie oczarowała na początku wiernych fanów Swansea, ale wygląda na to, że był to kolejny chytry ruch klubu z południowej Walii. 29-latek rozkwitł - grając w wyjściowej jedenastce, pięciokrotnie zachował czyste konto i wywarł spore wrażenie na obrońcach, trenerze Garrym Monku i kibicach swoją pewnością siebie w polu karnym".
Fabiański znalazł się na liście "Guardiana" obok takich graczy jak Branislav Ivanović (Chelsea), Aaron Cresswell (West Ham United), Ryan Bertrand (Southampton), Craig Dawson (West Bromwich Albion), Ayoze Pérez (Newcastle United), Mame Biram Diouf (Stoke City), José Fonte (Southampton), Richard Dunne (Queens Park Rangers), Mark Noble (West Ham United).