Transfery. Fabiański: Mój ostatni mecz w Arsenalu. Lepiej odejść się nie dało

- To był pewnie mój ostatni mecz dla Arsenalu. Nie wiem, co powiedzieć, ale jeśli tak zakończę moją karierę w Arsenalu, to lepiej się nie dało - mówił po finale Pucharu Anglii Łukasz Fabiański, który szuka klubu, w którym będzie mógł występować w pierwszej ?jedenastce?

Fabiański do Arsenalu przybył w 2007 roku po dwóch sezonach spędzonych w Legii Warszawa. Większość czasu w Anglii 29-latek spędził na ławce rezerwowych. Odrzucił propozycję przedłużenia kończącego się w lecie kontraktu i - jak sam mówi - na 99,9 proc. odejdzie z klubu. Dla "Kanonierów" rozegrał 78 spotkań, w tym - zamiast Wojciecha Szczęsnego - wszystkie tegoroczne mecze w Pucharze Anglii.

- To wspaniałe, to cudowne uczucie - mówił po wygranym 3:2 po dogrywce finale Fabiański. - To był pewnie mój ostatni mecz dla Arsenalu. Nie wiem, co powiedzieć, ale jeśli tak zakończę moją karierę w Arsenalu, to lepiej się nie dało.

- To wielka ulga, po tak długim okresie bez trofeum, zwłaszcza po takim finale, w którym przegrywaliśmy już 0:2 - zaznaczył polski bramkarz. - Nikt nie oczekiwał, że po dziesięciu minutach będziemy przegrywać dwoma bramkami i że uda nam się taki powrót.

- Mam nadzieję, że teraz klub wróci na właściwe tory. Myślę, że to daje nam - albo daje Arsenalowi - wrażenie, że ci zawodnicy mogą wygrywać trofea, że są w stanie osiągać sukcesy.

Innym kandydatem do opuszczenia klubu w lecie jest obrońca Bacary Sagna. Francuz nie zabierał jednak głosu od czasu wywalczenia przez klub pierwszego od dziewięciu lat trofeum.

- Mamy wspaniałego ducha w zespole. Każdy jest jego częścią. W ostatnich meczach było widać, jak dobrze sobie radzimy: najpierw czwarte miejsce, teraz Puchar Anglii - skomentował napastnik Lukas Podolski.

Zobacz wideo

Najgorętsze zdjęcia dziewczyny C. Ronaldo - oto Irina Shayk (kliknij!)

Fabiański powinien:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.