• Link został skopiowany

Premier League. Bendtner czekał na tę bramkę 1009 dni. Twitter szydzi

- Jeśli Bendtner strzeli gola, to wysmaruje mojej śpiącej mamie brwi pastą - pisał 16-letni Mitch Gordon na Twitterze przed meczem Arsenal - Hull. Duńczyk strzelił, a że słowo się rzekło, to nastolatek spełnił swoją obietnicę. Ale z Duńczyka szydzą też znane osoby. Np. Gary Lineker.

Ostatnią bramkę dla Arsenalu Nicklas Bendtner zdobył 2 marca 2011 roku w meczu Pucharu Anglii z Llyeton Orient. Od tego momentu minęło 1009 dni. Jeśliby sięgnąć jeszcze głębiej w statystyki i uprzeć się, że liczymy czas od ostatniej ligowej bramki Duńczyka, to cofamy się w czasie o 1072 dni, do meczu z Wigan. W międzyczasie Bendtner był wypożyczony do Sunderlandu i Juventusu.

Dlatego mało kto się spodziewał, że Duńczyk trafi w środę w meczu z Hull. Jednak w drugiej minucie spotkania Allan McGregor musiał sięgnąć do siatki, by wyciągnąć piłkę.

Nie trzeba było długo czekać na reakcję internautów.

16-letni Mitch Gordon napisał na Twitterze przed meczem, że wysmaruje śpiącej mamie brwi pastą do zębów, jeśli Bendtner strzeli z Hull gola. Później Mitch zamieścił dowód, że wywiązał się z obietnicy.

Z Duńczyka zadrwił też Gary Lineker, ikona brytyjskiej piłki. - Jedni z najlepszych napastników Premier League strzelają dziś wieczorem. Suarez, Aguero... Bendtner.

Back Page Football: Bendtner i Chamakh strzelili w Premier League w tym tygodniu. Coś jest nie tak...

W podobnym tonie pisał na Twitterze "Nooruddean": Chamakh strzelił wczoraj, Bendtner strzelił dziś. Jutro koniec świata.

Paddy Power: Sprawdźmy reakcję w Barcelonie i Madrycie po tym, jak Bendtner strzelił pierwszego gola od 3 lat dla Arsenalu.

KSI: Bendtner właśnie strzelił...Nie rozumiem tego świata...

Natomiast Arsene Wenger po spotkaniu przyznał, że zawsze wierzył w Bendtnera.

- Nicklas ma umiejętności. Dwa razy podpisałem z nim długoterminowy kontrakt, bo wierzę w jego jakość i kiedy pokazuje takie zaangażowanie, to pokazuje, że ma tę jakość. W meczu z Chelsea w październiku mnie nie przekonał, ale pracował mocno na treningach i zasłuży na szansę - mówił.

Więcej o: