Manchester City od początku napierał na rywali, grał ostrym pressingiem, nie ustawał w atakach. Już od szóstej minuty prowadził z Newcastle po bramce Davida Silvy z podania Edina Dżeko. Bośniak przed przerwą asystował jeszcze raz - świetnie podał piętką w kontrataku do Aguero, a ten w 22. min pokonał Krula. Newcastle nawiązać walki z City nie potrafiło. Do tego miało sporo pecha. Tuż przed przerwą straciło Gutierreza, który doznał kontuzji, oraz Taylora, który został wyrzucony z boiska za bezmyślny faul na Aguero.
Gospodarze swój festiwal kontynuowali w drugiej połowie. W 50. minucie fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Yaya Toure. 25 minut później najszybszy w kontrze był Sami Nasri. Gola w debiucie w Premier League mógł strzelić także Alvaro Negredo, ale sędzia uznał, że uderzał z pozycji spalonej. Telewizyjne powtórki pokazały, że arbiter racji nie miał.
Dzięki efektownemu zwycięstwu Manchester City został liderem Premier League. Tuż za nim (z nieco gorszym bilansem bramkowym) jest lokalny rywal - Manchester United, który na inaugurację sezonu pokonał 4:1 Swansea.