Premier League. Everton wyśmiał ofertę transferową Manchesteru United. "Była śmieszna i obraźliwa"

Piłkarze Evertonu, Marouane Fellaini i Leighton Baines, znajdują się w kręgu zainteresowań Manchesteru United. Działacze z Old Trafford wystosowali już oficjalną ofertę. Ale... - Od razu ją odrzuciliśmy. Była śmieszna, a zarazem obraźliwa - wyjaśnia rzecznik Evertonu Alan Myers.

Tegoroczne okienko transferowe dla klubów Premier League zamknie się wyjątkowo dopiero 2 września. Mimo startu ligi największe angielskie kluby nie zaprzestają starań o nowych piłkarzy. Wśród nich jest Manchester, który miał zamiar "wyjąć" z Evertonu dwóch kluczowych graczy The Toffees.

Według doniesień mediów, mistrzowie Anglii oferowali za Bainesa i Fellainiego łącznie 28 mln funtów. - Potwierdzam, że otrzymaliśmy taką propozycję - zakomunikował w poniedziałek Myers. - Od razu ją odrzuciliśmy, uznając ją za śmieszną i obraźliwą - dodał.

Obydwu zawodników doskonale zna obecny trener Czerwonych Diabłów - David Moyes. Szkot sam sprowadzał ich do Evertonu, gdy pracował jeszcze na Goodison Park.

Jak piszą media, Fellaini jeszcze niedawno miał w swoim kontrakcie klauzulę, która umożliwiała mu odejście z Evertonu za 23,5 miliona funtów. Od jakiegoś czasu ona jednak nie obowiązuje.

25-letni Fellaini i 28-letni Baines to gracze swoich reprezentacji, odpowiednio: Belgii i Anglii. Tak niska oferta wystosowana przez Manchester może więc dziwić.

Co oni palą?

W słowach nie przebierał ostatnio właściciel Liverpoolu. W lipcu John W. Henry wyśmiał na Twitterze działaczy Arsenalu, którzy chcieli sprowadzić do siebie napastnika The Reds Luisa Suareza. Ofertę londyńczyków opiewającą na 40 milionów funtów Henry skwitował pytaniem: "Jak myślicie, co oni palą na tym Emirates?".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.