Co redaktorzy robią w pracy, gdy nie piszą? Sprawdź na Facebook/Sportpl ?
33-latek, który w przeszłości grał m.in. w Legii Warszawa i Celticu Glasgow, był w pierwszym składzie w piętnastu ostatnich meczach swojej drużyny. Tylko cztery z nich zakończyły się dla niej porażkami.
- Jestem szczęśliwy i dumny z tego, że będę na dłużej częścią tego projektu. Wierzę, że jesteśmy w stanie w ciągu dwóch najbliższych lat wiele osiągnąć - powiedział Artur Boruc po przedłużeniu umowy - Premier League jest najlepszym miejscem do grania w piłkę i moje zdanie na ten temat nie zmieniło się od kiedy dołączyłem do zespołu z Southampton. Nowy trener wiele zmienił, gramy zupełnie inną piłkę, która nie tylko jest ciekawsza do oglądania, ale też bardziej efektywna jeśli chodzi o wyniki - dodał.
Wspomniany trener, Mauricio Pochettino, również nie ukrywał swojej radości z faktu, że Polak zdecydował się przedłużyć kontrakt. - Jestem bardzo usatysfakcjonowany, Artur zasłużył na ten kontrakt. Od kiedy tu jestem, był dla nas jednym z kluczowych zawodników. Ma nie tylko wybitne umiejętności, ale również odpowiedni charakter. To dla nas bardzo ważne, by zapewnić sobie, że taki bramkarz jak on zostanie z nami na dłużej - zakończył.
Artur Boruc opuścił Legię w 2005 roku, wyjeżdżając do Glasgow, gdzie przez pięć lat grał w miejscowym Celticu. W 2010 roku przeniósł się do Fiorentiny, gdzie spędził dwa lata, po czym podpisał umowę właśnie z Southampton.
