Tak relacjonowaliśmy mecz City z Liverpoolem na żywo
Na stadionie City kibice obejrzeli doskonałe widowisko, a trzy z czterech goli zasługują na najwyższe uznanie. Jedyną bramkę nieszczególnej urody i pierwszą w meczu zdobył Edin Dżeko. Po świetnym, płaskim podaniu od Milnera umieścił piłkę w siatce z bliskiej odległości.
Wyrównującego gola strzelił siedem minut później Daniel Sturridge. Po podaniu od Stevena Gerrarda, uderzył po prostej, a piłka wpadła do siatki tuż przy słupku obok rozpaczliwie interweniującego Harta.
W 73. minucie "The Reds" wyszli na prowadzenie. Gerrard przejął wybijaną przez rywali piłkę i kropnął z 25 metrów, a piłka wpadła do bramki tuż przy słupku. Hart był bezradny.
Piec minut później wyrównał jednak Sergio Aguero, który wykorzystał błąd bramkarza. Argentyńczyk dopadł do piłki w narożniku pola karnego, minął Reinę, który wyszedł z bramki, i nie zastanawiając się długo strzelił technicznie z ostrego kąta, a piłka zatrzepotała w siatce.
Wynik ten niezbyt satysfakcjonuje obie drużyny. Ponieważ Manchester United swój mecz z Fulham wygrał City tracą do lokalnego rywala już dziewięć punktów. "Czerwone Diabły" prowadzą w lidze z 62 "oczkami" na koncie. Tymczasem Liverpool, który goni czołówkę, zajmuje siódmą pozycję i traci pięć punktów do szóstego Arsenalu Londyn.