Premier League. Ferguson wściekły na sędziów

Sir Alex Ferguson określił występ sędziego liniowego Simona Becka we wczorajszym meczu Tottenham Hotspur - Manchester United jako ?szokujący?. Za te wypowiedzi szkocki menedżer może zostać zawieszony na kilka spotkań.

Ferguson ma pretensje o niepodyktowanie rzutu karnego po faulu na Waynie Rooney'u w 62. minucie spotkania, gdy "Czerwone Diabły" prowadziły 1-0. - Jego [Becka] występ był szokujący. Jestem rozczarowany, naprawdę rozczarowany jego postawą. W przeciągu całego spotkania nie podjął ani jednej decyzji w naszą stronę. - Co ciekawe, Simon Beck w 2010 roku nie zauważył spalonego w meczu Manchester United - Chelsea, gdy Didier Drogba strzelił zwycięską bramkę, niemal odbierając szanse na mistrzostwo zespołowi z Old Trafford.

Szkot jednocześnie pochwalił wczorajszych przeciwników. - Tottenham dał z siebie wszystko. Stale wbijali piłki w nasze pole karne i zostali nagrodzeni za to. Wszyscy wiedzą, że to dobry zespół. Jednak mamy za sobą wszystkie trudne spotkania wyjazdowe, więc możemy być zadowoleni. Inne zespoły będą tu tracić punkty, jestem tego pewien. City wciąż czeka na mecz na White Hart Lane. -

Po 23. kolejkach United jest na pierwszym miejscu, z przewagą 5 punktów nad drugim Manchester City i 11 nad trzecią Chelsea.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.