Profil Sport.pl na Facebooku - 57 tysięcy fanów. Plus jeden?
W szóstej minucie spotkania z Aston Villą Young padł w polu karnym po starciu z obrońcą rywali, Ciaranem Clarkiem. Sędzia wskazał na jedenasty metr, a rzut karny na bramkę zamienił Wayne Rooney.
Powtórki pokazały, że Young zahaczył o nogi Clarka, ale wyraźnie szukał kontaktu, a jego upadek był wręcz teatralny. W poprzedniej kolejce pomocnik MU również zanurkował w polu karnym, wymuszając jedenastkę i czerwoną kartkę dla obrońcy Queens Park Rangers, Shauna Derry'ego.
Po meczu dziennikarze spytali o zdanie samego Fergusona. Na pytanie, czy w ostatnich meczach Young zbyt łatwo upada na ziemię, menedżer MU odpowiedział: - Tak, myślę że tak było w tej sytuacji i tydzień czy dwa tygodnie temu. Nigdy nie widziałem u niego takich skłonności, nie ma takiego nawyku. Został zahaczony i starał się to wykorzystać.
- Myślę, że zachował się po aktorsku, ale Clark na pewno go dotknął. Upadek był dramatyczny, przesadził, ale to prawidłowy rzut karny - dodał Ferguson.
Rooney? Luźny i beztroski
Ferguson nie poświęcił też wielu ciepłych słów Wayne'owi Rooney'owi, mimo że najlepszy strzelec United zdobył w wygranym 4:0 meczu z Aston Villą dwie bramki. - Był beztroski. Wayne musi grać pod presją, wtedy pokazuje prawdziwe zacięcie - tłumaczył.
- Gdy mecz wkracza w spokojniejszą fazę, [Rooney] jest gorszy od pozostałych, staje się zbyt luźny. Jest lepszy pod presją, wtedy gra fantastycznie - powiedział Ferguson.
Na cztery kolejki przed końcem Man United mają pięć punktów przewagi nad Man City. W następnej kolejce podopieczni Fergusona zmierzą się na Old Trafford z Evertonem (niedziela, 13:30, relacja na żywo w Sport.pl).
Poniedziałek: Arsenal na żywo
W poniedziałek kończy się 34. kolejka Premier League. Arsenal z Wojciechem Szczęsnym w składzie gra na Emirates z nieprzewidywalnym Wigan, które pokonało w ostatnich tygodniach Manchester United i Liverpool. Zapraszamy na relację na żywo w Sport.pl oraz m.sport.pl.
United o krok bliżej mistrzostwa. Kontrowersyjny Young ?
Skandal i wielkie emocje na Wembley. Tottenham 1, Chelsea 5 [GALERIA ZDJĘĆ]