Sport.pl w mocno nieoficjalnej wersji... Polub nas na Facebooku ?
Wszystkie pięć styczniowych spotkań klubu z Londynu zostało przeniesionych, by dopasować się do ramówki telewizji. - Sprzedaliśmy duszę i nie kontrolujemy już naszego terminarze - powiedział Wenger. - To prawda. To nie jest normalne, że telewizja może mieć bezpośredni wpływ na terminarz - dodał.
Dwa pierwsze mecze Arsenalu w tym roku - porażka z Fulham w lidze i pucharowe zwycięstwo nad Leeds United - zostały rozegrane w poniedziałek wieczorem. Nadchodzące mecze ligowe przeciwko Swansea City i Manchesterowi United odbędą się w niedzielę, a mecz z Aston Villą w Pucharze Anglii przełożono z soboty 28 stycznia na niedzielę 29 stycznia.
Spotkanie z Villą pokaże telewizja ESPN, co spowoduje, że kolejne starcie Arsenalu (z Boltonem w lidze) ma zostać przesunięte z wtorku na środę.
- Myślę, że szefostwo ligi musi postarać się, by kalendarz był układany trochę bardziej sprawiedliwie - powiedział Wenger.
- To władze ligi muszą decydować, co jest sprawiedliwie, a co nie. W tej chwili rozstrzyga to telewizja, ponieważ są podpisane kontrakty, a one nie zawsze są w zgodzie ze zdrową rywalizacją - dodał.
- Gra nie będzie fair, jeśli jeden zespół rozegra mecze w piątek i wtorek, a drugi zespół w niedzielę, a potem też we wtorek. To nie może działać. Możecie przekonywać mnie, że tak musi być, ale mówię wam z pozycji osoby pracującej w futbolu od 30 lat, że to nie jest właściwe, bo nie jest sprawiedliwe - zakończył menedżer Arsenalu.