Premier League. Wenger: odejdę, jeśli klub nie będzie ze mnie zadowolny

Po wygranym 2:1 meczu z Norwich trener Arsenalu Londyn Arsene Wenger potwierdził swoje przywiązanie do drużyny. - Odejdę z klubu tylko jeśli nie sprostam oczekiwaniom - przyznał Francuz.

Nie umiemy się powstrzymać na Facebook/Sportpl ?

W sobotę Arsenal pokonał Norwich 2:1 po dwóch bramkach Robina Van Persiego. W 12 meczach Premier League drużyna Wengera uzbierała 22 punkty i po fatalnym początku sezon powoli odbija się od dna. Dziennikarzy nadal jednak najbadziej interesuje przyszłość szkoleniowca "Kanonierów".

- Jestem przywiązany do tej drużyny, Arsenal to klub mojego życia. Chcę wypełnić kontrakt - powiedział Wenger w pomeczowej rozmowie ze Sky Sports.

- Zdaję sobie sprawę, że pojawiały się liczne kontrowersje związane z tym, że nie prowadzę drużyny najlepiej. To jedyna możliwość, abym opuścił Arsenal. Jeśli nie sprostam oczekiwaniom. Z mojej strony, powtarzam, że zawszę będę przywiązany do Arsenalu - dodał Francuz.

Dyskusja o przyszłości Wengera w brytyjskich mediach rozpoczęła się po fatalnym starcie sezonu w wykonaniu "Kanonierów". Arsenal poległ m.in. z Manchesterem United 2:8. Mimo ostatniej zwyżki formy, Wenger udzielił ostatnio głośnego wywiadu francuskiemu L'Equipe, w którym przyznał, że pod koniec roku zastanowi się nad swoją przyszłością.

- Czy z Arsenalem będę pracował ja, czy ktoś inny - nie ma różnicy. Tu chodzi o odniesienie sukcesu. W grudniu dowiemy się jak możemy skończyć sezon. Potrzebna będzie rekonstrukcja składu, w sytuacji gdy straciliśmy dużo pewności siebie. To zajmie trochę czasu - powiedział Wenger.

Francuski szkoleniowiec pracuje w Londynie od 1996 roku. W 1998, 2002 i 2004 roku zdobył z "Kanonierami" tytuły mistrzów Anglii.

Jedenastka największych nieobecnych - sprawdź, kto nie zagra na Euro ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.