Premier League. Kuszczak: Nie powiedziałem, że jestem "więźniem" Manchesteru

Bramkarz Manchesteru United, Tomasz Kuszczak wydał specjalne oświadczenie, w którym zaprzeczył, że w rozmowie z "Super Expressem" nazwał się "więźniem" Manchesteru United. W żadnym punkcie wywiadu nie użyłem stwierdzenia "więzień" ani nawet nie sugerowałem, że tak mogę się czuć - wyjaśnia Polak.

W tygodniu, Super Express opublikował wywiad, w którym Kuszczak mówił o swojej obecnej sytuacji w klubie z Old Trafford. - Stałem się więźniem Manchesteru. Chcę odejść, ale klub się na to nie godzi - miał powiedzieć gazecie bramkarz , zarzucając, że Manchester nie chciał zgodzić się na jego transfer do Leeds i CSKA Moskwa.

Ostrą wypowiedź Polaka zaczęto komentować na Wyspach. Kuszczak szybko zareagował. "W odpowiedzi na materiały prasowe, jakie w ostatnim czasie ukazały się w angielskich mediach, chciałem całą sprawę wyjaśnić i zaprzeczyć, że użyłem słowa "więzień" w wywiadzie dla polskiej gazety "Super Express", który dotyczył mojej obecnej sytuacji w Manchesterze. W żadnym punkcie wywiadu nie użyłem stwierdzenia "więzień" ani nawet nie sugerowałem, że tak mogę się czuć. To co powiedziałem zostało błędnie zinterpretowane i mylnie odebrane" - napisał w specjalnym oświadczeniu Kuszczak.

"Zależy mi na wyjaśnieniu tej błędnej informacji, ponieważ darzę Manchester ogromnym szacunkiem i nie chciałbym opisywać moich relacji z klubem w ten właśnie sposób - pisze polski bramkarz

Kuszczak jest obecnie daleki od występów w pierwszej drużynie Czerwonych Diabłów. Wyżej w hierarchii Sir Alexa Fergusona znajdują się David De Gea oraz Anders Lindegaard. Szkot bardziej ceni nawet młodego Bena Amosa.

25 lat Fergusona w MU - jak stał się legendą klubu ?

 

a

Premier League. Tevez zaskoczył po raz kolejny ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.