Tysiące fanów nie może się mylić. Wejdź na Facebook.com/Sportpl ?
W ubiegłym roku w Hull City Vito Mannone zagrał w 10 spotkaniach, a jego klub zgarnął w nich aż 21 punktów, co dla młodego bramkarza jest imponującym osiągnięciem. Formą byłego podopiecznego był zachwycony Arsene Wenger, a Włochowi skończył się okres wypożyczenia i 23-latek wrócił do Arsenalu Londyn.
Mannone podbudowany własną formą zapowiada walkę o numer jeden w bramce Arsenalu. Włoch docenia rywali z zespołu, mówiąc, że Szczęsny i Fabiański to "solidni bramkarze", ale sam ma aspiracje na pokonanie ich w walce o wyjściowy skład i czeka tylko na swoją szansę.
- Wszystko przebiega dobrze. Jestem tu skupiony. Przygotowania do sezonu z Arsenalem bardzo mi się podobały i ciężko walczę o miejsce w zespole. Na treningach więcej skupienia, a kibice są niesamowici, zwłaszcza z podróży do Azji - wspomina Włoch.
Vito Mannone twierdzi, że jego doświadczenie i zdolności mogą przesądzić o wyborze bramkarza przez Arsene'a Wengera.
Mannone z Arsenalem związał się w 2006 roku. Najpierw był wypożyczony do Barnsley, a następnie do Hull City. W barwach "Kanonierów" Włoch rozegrał 9 spotkań i we wszystkich zebrał dobre oceny.
Arsenal i Szczęsny zwiedzali Malezję. Żeby obejrzeć kliknij zdjęcie