Cud w meczu Legii! Kompromitacja była o krok. Męczarnie, ale nowy trener może odetchnąć

Tylko jeden gol, zaledwie dwa celne strzały, brak jakości w ataku i cudem uniknięty wyrównujący gol - tak wyglądał obraz Legii Warszawa w meczu 1/16 finału Pucharu Polski z trzecioligowym Świtem Skolwin. Mistrzowie Polski wymęczyli zwycięstwo 1:0.

Pucharowe starcie w Skolwinie było pierwszym na ławce trenerskiej dla 41-letniego Marka Gołębiewskiego, który zastąpił zwolnionego z Legii Warszawa Czesława Michniewicza. Nowy szkoleniowiec w meczu z trzecioligowcem wystawił mocny skład. W podstawowej jedenastce znaleźli się m.in. Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk, Mattias Johansson, Bartosz Slisz, Ernest Muci czy Mahir Emreli. 

Zobacz wideo Piłkarze Barcelony w niebezpieczeństwie. "Tam nie ma żadnej ochrony"

Mecz w grupie Legii zagrożony. Napoli złoży wniosek do UEFAMecz w grupie Legii zagrożony. Napoli złoży wniosek do UEFA

Legia znów zawiodła

W pierwszej połowie jego zespół grał słabo, zwłaszcza w pierwszych dwóch kwadransach. Nie było widać różnicy, że obie drużyny dzieli tyle klas rozgrywkowych.  W dodatku raz Legię musiał nawet ratować Cezary Miszta przed stratą gola.

W 35. minucie goście mili rzut rożny. Piłka trafiła do Mahira Emreliego, który oddał strzał głową. Przemysław Matłoka zdołał skutecznie interweniować, ale wobec dobitki Lindsay'a Rose'a był już bezradny. 180 sekund później Ernest Muci fatalnie wykończył podanie Lirima Kastratiego. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Po zmianie stron Legia nie poprawiła jakości swojej gry i nie poszła za ciosem. Cały czas był problem z dokładnością i pomysłowością w ataku pozycyjnym. W grze mistrzów Polski zbyt wiele było dużo niecelnych, niechlujnych podań. Brakowało też kreatywności.

Mało tego, gospodarze byli bardzo blisko wyrównania, a Legia cudem uniknęła straty kompromitującego gola. W 54. minucie Mateusz Wieteska uratował Legię przed stratą gola, wybiciem piłki z linii bramkowej. Potem goście przeważali, dłużej byli przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. W sumie faworyci oddali zaledwie dwa celne strzały w meczu! W końcówce gospodarzom brakowało już sił, by stworzyć zagrożenie pod bramką warszawian.

- Legia nie olśniła. Cały czas nie ma przełomu warszawian na krajowym podwórku - mówili komentatorzy Polsatu Sport.

Kingsley Coman chciał wbiec do szatni Gladbach. 'Chciał tylko porozmawiać'Coman po klęsce 0:5 ruszył do szatni rywali. Do akcji wkroczył sztab Bayernu

Legia Warszawa wymęczyła jednobramkowe zwycięstwo i awansowała do najlepszej "16" Pucharu Polski. W tej fazie są już również: Górnik Zabrze, Zagłębie Lubin, Piast Gliwice, Raków Częstochowa, Lech Poznań, Arka Gdynia, Bruk-Bet Termalica Nieciecza, Motor Lublin, Olimpia Grudziądz i Świt Nowy Dwór Mazowiecki.

Więcej o: