Totolotek Puchar Polski. Lechia w finale! Świetny mecz w Częstochowie

Lechia Gdańsk pokonała Raków Częstochowa 1:0 w półfinale Totolotek Pucharu Polski. Jedyną bramkę meczu zdobył Artur Sobiech.
Zobacz wideo

Pierwsze minuty meczu to totalna dominacja Rakowa. Gracze Marka Papszuna nie byli jednak w stanie zamienić tej dominacji na groźne okazje pod bramką Alomerovicia.
W swoim stylu odpowiedziała na to Lechia Gdańsk, która w 15. minucie przeprowadziła pierwszą i kluczową akcję w tym spotkaniu. Najpierw Lukas Haraslin doskonale wrzucił do Artura Sobiecha, a ten szczupakiem uderzył na bramkę, strzał obronił Jakub Szumski, ale z dobitką Sobiecha już sobie nie poradził.

Duża kontrowersja z VAR-rem

Raków w pierwszej połowie grał dobrze i przyjemnie dla oka, ale wszystkie ataki rozbijały się o obronę Lechii. Po godzinie gry Patryk Kun świetnie dośrodkował w pole karne, a Petr Szwarz wpakował piłkę do bramki. Sędzia Szymon Marciniak po przeanalizowaniu sytuacji na monitorze dopatrzył się jednak zagrania ręką. Sytuacja może budzić kontrowersje, bo piłka mogła najpierw odbić się od ręki Mladenovicia, a potem od ręki Szwarza. Gol nie został jednak uznany.

Raków Częstochowa mocno walczył o awans do finału Totolotek Pucharu Polski, ale Lechia popisała się większym doświadczeniem i wygrała w stylu, który doskonale znamy z Ekstraklasy. Ciekawość mogą jednak budzić zmiany Piotra Stokowca. W 30. minucie Arak wszedł za kontuzjowanego Sobiecha, w 70. minucie Lipski zmienił Araka, a jeszcze w 82. minucie Vitoria zmienił Lipskiego. Ta ostatnia decyzja wynikała z chęci wprowadzenia wyższego piłkarza i wzmocnienia w ten sposób obrony na ostatnie minuty, ale i tak Lipski był szybkim zdjęciem z boiska mocno zaskoczony. 

Lechia utrzymała prowadzenie i zagra z Jagiellonią Białystok w finale, który zostanie rozegrany 2 maja na Stadionie Narodowym.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.