1. liga. Wielkie zmiany w Górniku Zabrze

Dużo dzieje się na Roosevelta: klub postanowił powołać zespół rezerw, negocjuje umowę z telewizją, zwalnia kolejnych pracowników i szykuje promocyjne mecze w regionie.

Wszystkie akcje polskiej ligi na Ekstraklasa.tv ?

Spotkanie prezesa Łukasza Mazura z trenerem Adamem Nawałką dotyczyło ostatnich występów Górnika w I lidze oraz pomysłów na przyszłość. - Dwa najbliższe mecze, które czekają Górnika, są kluczowe. Gramy u siebie z Kluczborkiem, a potem na wyjeździe w Szczecinie. Jeśli stracimy punkty, jeśli przewaga ŁKS-u wzrośnie, to nasze szanse na awans staną się iluzoryczne. Tu się z trenerem zgadzamy - mówi prezes Mazur.

Co jednak w razie straty punktów w meczach z MKS-em lub Pogonią? - Zaczynamy budować zespół na przyszłość - przyznaje Mazur. Czy powodem słabej gry zabrzan mogą być zaległości finansowe? - Bieżące zobowiązania wobec zawodników regulujemy obecnie na czas. Zaległości, które były wcześniej, będziemy sukcesywnie spłacać - obiecuje prezes Mazur.

W trakcie rozmowy trenera z prezesem zapadła decyzja o powołaniu drużyny rezerw. - To konieczność z punktu widzenia szkoleniowego. Ważne, by piłkarze grali mecze o punkty, nie sparingi. Od nowego sezonu Górnik będzie miał taki zespół, zaczniemy od najniższego szczebla - mówi prezes Mazur. Szef klubu przyznaje, że taka decyzja powinna być dla piłkarzy rodzajem... motywacji. - Lepiej grać na boiskach pierwszoligowych niż na pastwiskach B-klasy, gdzie ryzyko kontuzji jest kolosalne. Nie będzie już odpoczynków w weekend. Ten, kto będzie słabo grać, trafi do zespołu rezerw i zagra w B-klasie - twardo zapowiada Mazur.

Przypomnijmy, że zespół rezerw Górnik kiedyś, oczywiście, miał. W ramach oszczędności zlikwidował go ówczesny prezes Zbigniew Koźmiński.

W klubie nie ma już Jana Żurka, który był odpowiedzialny za skauting. W środę zrezygnowano również z dyrektora ds. finansowych Agnieszki Górneckiej. Za skauting będzie odpowiadał dyrektor sportowy, który ma zostać przedstawiony na specjalnej konferencji za półtora tygodnia. Dlaczego pozbyto się Żurka? - Musimy szukać talentów w śląskich i nie tylko klubach niższych lig. Co to za skauting, gdy dowiadujemy się, że... 29-letni kapitan Partizana Belgrad to dobry gracz! To oczywiste, że w takiej firmie grają dobrzy zawodnicy. Nas interesuje przede wszystkim wyszukiwanie talentów w klubach naszego regionu. Takich zawodników nie brakuje, trzeba ich tylko dla Górnika odkryć - przekonuje prezes Mazur.

Władze klubu nie próżnują, trwa dogrywanie szczegółów porozumienia z telewizją. - Finalizujemy umowę z TVP Sport. Nie wszyscy kibice Górnika mogą zobaczyć swój zespół, stąd pomysł, by pokazać te spotkania w telewizji. Chcemy, żeby wszystkie mecze Górnika zostały pokazane w TVP Sport. Porozumienie w tej sprawie jest blisko - mówi Mazur.

Najprawdopodobniej od najbliższego lata zacznie się wielka akcja promocyjna Górnika w sąsiednich miastach. - Chcemy się pokazać w Rybniku, Rudzie Śląskiej czy Tarnowskich Górach. Chcielibyśmy zagrać mecze z tamtejszymi zespołami, to dobra możliwość pokazania się naszym kibicom. Naszych fanów w tych miastach nie brakuje - przekonuje prezes.

Tymczasem piłkarze Górnika trenują i przygotowują się do niedzielnego meczu z MKS-em Kluczbork. Wiadomo, że z powodu żółtych kartek zabraknie pomocnika Mariusza Przybylskiego, a kontuzja może wyeliminować z gry Grzegorza Bonina. Po urazie do treningów wrócił natomiast Robert Szczot, który nie grał jeszcze w Nowym Sączu. Wciąż na kontuzję narzeka Damian Gorawski, który na boisko raczej tej wiosny nie wróci. - Wciąż go boli, wciąż jest problem. Pocieszające, że Górnik już na tym nie traci, bo obecnie pensje płaci Damianowi ZUS - przypomina Mazur.

Początek niedzielnego spotkania z Kluczborkiem na prośbę telewizji został przesunięty na godzinę 20.15.

Pojedynek najprawdopodobniej obejrzy więcej widzów niż w dwóch pierwszych wiosennych meczach. Pracownicy klubu namalowali już numery miejsc na betonie na dwóch zamkniętych do tej pory sektorach. To oznacza, że tym razem na stadion wejdzie prawie 9 tys. widzów. Pozytywną opinię wydała już policja, konieczna jest jeszcze zgoda władz miasta. Przedsprzedaż biletów rozpoczyna się w czwartek.

Żonatych do Legii szuka Marek Jóźwiak ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.