• Link został skopiowany

Tak się gra w Polsce! W 3. minucie było już 2:0

Ruch Chorzów kilka tygodni temu dość niespodziewanie zwolnił trenera Dawida Szulczka. Nowym szkoleniowcem chorzowian został Waldemar Fornalik. Były selekcjoner na pierwsze zwycięstwo z Ruchem musiał chwilę poczekać, ale gdy już przyszło, to jego podopieczni zagrali fantastyczne spotkanie. W środowym meczu ze Stalą Rzeszów chorzowianie już po trzech minutach wygrywali 2:0! Na tym się nie skończyło.
Ruch - Stal
Screenshot TVP Sport

Chorzowianie mieli walczyć w tym sezonie o awans do Ekstraklasy, ale na razie spisywali się kiepsko. Po pierwszych pięciu meczach Ruch miał tylko pięć punktów - cztery z nich zdobył jeszcze za kadencji niedawno zwolnionego Dawida Szulczka. Przed dzisiejszym spotkaniem ze Stalą Rzeszów chorzowianie zajmowali dopiero 13. miejsce.

Zobacz wideo "Jestem trochę zawiedziona". Natalia Bukowiecka piąta na Stadionie Śląskim

Co za wejście Ruchu w mecz! Koszmar Stali Rzeszów

Jednak dzisiaj piłkarze Waldemara Fornalika od pierwszych sekund spisywali się doskonale - i to dosłownie, bo pierwsza bramka dla Ruchu padła już po 21 sekundach od pierwszego gwizdka. Pobiegł lewym skrzydłem Patryk Szwedzik, następnie dośrodkował piłkę prosto do Mateusza Szwocha. Pomocnik dał radę przyjąć futbolówkę, oddał strzał i pokonał bramkarza Stali.

Dwie minuty później było już 2:0. Tomasz Bała wygrał na prawym skrzydle rywalizację z obrońcą Ruchu i dośrodkował piłkę do Szwedzika, który wykończył akcję. Mecz ledwo się zaczął, a goście byli w kompletnej rozsypce.

W kolejnych minutach goście grali już trochę lepiej, ale wciąż to Ruch częściej dochodził do lepszych sytuacji. Stal stworzyła sobie kilka okazji do strzelenia bramki kontaktowej - zwłaszcza ze stałych fragmentów gry - ale zabrakło konkretów. Do przerwy piłkarze Waldemara Fornalika wygrywali 2:0.

Świetny mecz Szwedzika! Piłkarz Ruchu był wszędzie

Drugą połowę chorzowianie zaczęli od intensywnych ataków, co szybko się opłaciło. W 55. minucie Patryk Szwedzik świetnie uciekł obronie Stali, następnie zmylił goniącego go defensora i zdobył bramkę na 3:0.

Szwedzik spisywał się dziś fantastycznie. W 63. minucie zagrana w pole karne piłka odbiła się od obrońcy Stali prosto do zawodnika Ruchu, który natychmiast uderzył w prawy dolny róg bramki - i było 4:0! W 81. minucie Szwedzik mógł zaliczyć swoją drugą asystę w tym meczu, ale Denis Ventura trafił w słupek.

W 90. minucie Ruch mógł dobić rywala, gola na 5:0 zdobył Szymon Karasiński, ale bramka nie mogła zostać uznana - cała akcja zaczęła się od spalonego, co zauważyli sędziowie VAR.

Chwilę później arbiter zakończył spotkanie. Zwycięstwo 4:0 sprawiło, że Ruch Chorzów awansował na 9. miejsce w tabeli. Kolejny mecz podopieczni Waldemara Fornalika zagrają w niedzielę 24 sierpnia. Tego dnia rywalem chorzowian będzie Polonia Bytom.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: