• Link został skopiowany

Media: Pierwszoligowiec nagle zwolnił trenera! Szokujący powód

Do końca sezonu I ligi pozostały już tylko trzy kolejki. Na tym etapie zmagań kluby najczęściej nie decydują się na zmiany trenerów, ale rzekomo dokonał tego Znicz Pruszków. O wszystkim poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl. Dziennikarz ujawnił też powód zwolnienia. Można się zdziwić.
Grzegorz Szoka
Screen z https://www.youtube.com/watch?v=A2Fidx44VDM

Jeszcze w marcu wydawało się, że Znicz Pruszków jest na dobrej drodze, by zagrać w barażach o ekstraklasę i po raz pierwszy w historii awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej. Tylko że w ostatnich tygodniach drużyna prowadzona przez Grzegorza Szokę oddaliła się od celu. Po dość przeciętnych meczach pruszkowianie spadli na 10. miejsce, a ich strata do strefy barażowej wynosi już dziewięć punktów, na dziewięć "oczek" możliwych do zgarnięcia. Tak więc szanse są praktycznie zerowe. To też mogło mieć wpływ na radykalną decyzję władz klubu.

Zobacz wideo Grzegorz Krychowiak szczerze o alkoholu: To aż wstyd trochę jako Polak

Dziennikarz ujawnia. Znicz Pruszków pożegnał Grzegorza Szokę. I to na trzy kolejki przed końcem sezonu

Już w piątek 9 maja Znicz zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola. Jak donosi Tomasz Włodarczyk, w tym spotkaniu zespołu nie poprowadzi jednak dotychczasowy szkoleniowiec. Dlaczego? "Grzegorz Szoka przestał pełnić funkcję trenera Znicza Pruszków!" - poinformował dziennikarz portalu Meczyki.pl na X. Co było powodem tak nagłej decyzji klubu? Czy były to słabe wyniki? Okazuje się, że nie, przynajmniej nie tylko to.

Powód może dziwić. "Klub odsunął go od prowadzenia zespołu tuż przed wyjazdem do Stalowej Woli. Trener miał nie zgodzić się na wystawienie sugerowanego mu składu" - czytamy. Jak na razie Znicz nie potwierdził tych doniesień i nie poinformował, by doszło do zmiany na ławce trenerskiej.

Kolejny trener na zapleczu ekstraklasy pożegna się z pracą?

Na stronie głównej klubu w zakładce sztabu szkoleniowego wciąż widnieje nazwisko Szoki. Jeśli jednak doniesienia mediów okażą się prawdziwe, to będzie to kolejne zwolnienie trenera w I lidze, do którego doszło w ostatnich tygodniach. W marcu posadę stracił Ireneusz Mamrot z Miedzi Legnica.

Szoka przejął Znicz w czerwcu 2024 roku. Od tego czasu poprowadził go w 32 spotkaniach, zdobywając średnio 1,34 punktów na mecz. Na to składa się 11 zwycięstw, tyle samo porażek i 10 remisów. Wcześniej był asystentem trenera w Chrobrym Głogów, szkoleniowcem młodzieżowej drużyny Legii Warszawa. Pracował również w jej Akademii. 

Na wiadomość o możliwym zwolnieniu zareagowali już eksperci. Byli nieco zdziwieni decyzją Znicza. "Nawet to szkoda jakkolwiek komentować. Trener Szoka szybko znajdzie lepszego pracodawcę", "Kolejna trenerska ofiara Pro Junior System. A to nie pierwsza w tym sezonie na szczeblu centralnym. Darmowa kasa za bardzo kusi działaczy. Potem rodzą się tak patologiczne sytuacje", "Jestem przekonany, że trener Szoka długo nie pozostanie bez pracodawcy", "Komuś się sufit na łeb .... Z grzeczności nie dokończę..." - pisali.

Zobacz też: Szczęsny wskazany jako winny porażki Barcelony. Zero litości. "Miał rację". 

Mecz pomiędzy Zniczem Pruszków a Stalą Stalowa Wola zaplanowano na godzinę 18:00. 

Więcej o: