Hit I ligi dostarczył mnóstwo emocji, ale raczej nikogo zadowolił. Bijące się o awans do Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza i Wisła Kraków w piątkowy wieczór podzieliły się punktami. Gospodarze dwukrotnie wychodzili na prowadzenie po golach Ambrosiewicza i Zapolnika, ale Wisła odpowiadała bramkami Rodado i Jarocha. Tym sposobem uratowała remis 2:2.
Wynik oznacza, że Bruk-Bet Termalica nie wykorzystała okazji, by przynajmniej na moment zrównać się punktami Arką Gdynia. W tabeli I ligi pozostał na drugim miejscu i ma 62 punkty. Arka ma ich 64. Poza tym już w sobotę może odskoczyć nawet na pięć "oczek". Wystarczy, że pokona na wyjeździe ostatnią w tabeli Pogoń Siedlce (godz. 19:30).
Tymczasem Wisła Kraków dzięki remisowi awansowała na czwarte miejsce w tabeli. O jeden punkt wyprzedziła ekipę Miedzi Legnica, która ma 52 punkty. Wyżej od nich jest trzecia Wisła Płock, która nad Wisłą Kraków ma punkt przewagi. Czołową szóstkę zamyka Polonia Warszawa z 51 punktami. Wiślacy po tej kolejce na pewno pozostaną w strefie dającej prawo udziału w barażach. W najgorszym wypadku mogą jednak spaść na szóste miejsce, jeśli Polonia w sobotę wygra z GKS-em Tychy (godz. 17:30), a Miedź w niedzielę ogra Chrobrego Głogów (godz. 17:00).
We wcześniejszym piątkowym meczu kolejnej porażki doznała Stal Stalowa Wola. Na własnym boisku przegrała z ŁKS-em Łódź 0:1 po bramce Mokrzyckiego. Nie wykorzystała zatem okazji, by opuścić strefę spadkową. Gdyby wygrała, o punkt wyprzedziłaby 15. Kotwicę Kołobrzeg. A tak pozostała na przedostatnim 17. miejscu z 20 punktami w dorobku. Niżej od niej jest tylko Pogoń Siedlce (19 pkt), a zagrożona spadkiem jest także 16. Warta (21 pkt). ŁKS zajmuje zaś 11. lokatę (35 pkt).
Tabela I ligi po piątkowych meczach: