Mecz wicelidera I ligi - drużyny Termalica Bruk-Bet Nieciecza z Polonią Warszawa był hitem 28. kolejki rozgrywek. Oba zespoły przystępowały do spotkania z serią zwycięstw - Termalica z dwoma, a warszawianie z trzema z rzędu.
Pierwsza połowa była wyrównana i padła w niej tylko jedna bramka. W 42. minucie z prawej strony dośrodkował z rzutu rożnego Albańczyk Erion Hoxhallari, a Przemysław Szur strzelił głową z siedmiu metrów. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki.
W drugiej połowie warszawianie zdobyli kolejne dwa gole. Najpierw w 48. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Łukasz Zjawiński. Była to jego 18. bramka w tym sezonie i jest wiceliderem najlepszych strzelców (ma dwa trafienia mniej niż Angel Rodado z Wisły Kraków). W 71. minucie wynik na 3:0 dla Polonii ustalił rezerwowy Michał Bajdur, wykorzystując podanie Durmusa. Bajdur pojawił się na boisku niespełna 120 sekund wcześniej.
Gospodarze atakowali, próbowali zmniejszyć prowadzenie gości, ale ani razu nie trafili do siatki. Oddali 17 strzałów (Polonia tylko 6), mieli więcej rzutów rożnych (7-2) i dłużej byli przy piłce (52-48 proc.). Nic im to jednak nie dało, a mecz kończyli w dziesiątkę, bo drugą żółtą kartkę otrzymał Arkadiusz Kasperkiewicz.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza po raz pierwszy w tym sezonie nie zdobyła gola w meczu przed własną publicznością. Wcześniej trafiała w 13 spotkaniach z rzędu.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza po tej porażce wciąż jest wiceliderem rozgrywek. Ma 58 punktów, trzy mniej od prowadzącej Arki Gdynia. Polonia Warszawa z 50 punktami jest na czwartej pozycji. Dwie najlepsze drużyny rozgrywek awansują bezpośrednio do PKO BP Ekstraklasy, a cztery kolejne zagrają w barażach o jedno miejsce.
Zobacz: Media: Flick zdecydował ws. Lewandowskiego. Tak Barcelona zagra z BVB
W innym poniedziałkowym meczu GKS Tychy wygrał 1:0 (0:0) u siebie ze Stalą Rzeszów. Jedynego gola zdobył w 92. minucie Jakub Budnicki.