• Link został skopiowany

Kompromitacja Ruchu Chorzów w I lidze. To jest szok, co oni wyprawiają

Jesteśmy w trakcie rundy wiosennej, a do tej pory Ruch Chorzów nie wygrał ani jednego meczu w 2025 roku. W związku z tym zespół Dawida Szulczka wypadł ze strefy barażowej i osadził się w środku tabeli. Po porażce 1:3 ze Stalą Stalowa Wola kibice Ruchu nie wytrzymali, którzy najpierw zrugali piłkarzy, a potem na rozmowie u nich pojawił się sam trener. "Nie będę tego komentował" - pisał prezydent Chorzowa.
Dawid Szulczek
Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl | screen: https://x.com/LukaPawlik/status/1911464823591743994

Po zakończeniu rundy jesiennej I ligi Ruch Chorzów znajdował się na czwartym miejscu z 34 punktami, ze stratą sześciu punktów do drugiej Arki Gdynia, znajdującej się na miejscu gwarantującym bezpośredni awans do Ekstraklasy. Druga runda tego sezonu to absolutny koszmar Ruchu - mowa o trzech remisach i sześciu porażkach na wiosnę. Przez to zespół Dawida Szulczka spadł w kierunku środka tabeli i traci dziesięć punktów do strefy barażowej.

Zobacz wideo Żelazny: Jagiellonia zagrała lepszy mecz niż Legia, ale wciąż to była przepaść

Kibice kazali "wy*******ać" piłkarzom Ruchu. Potem podszedł do nich Szulczek

W niedzielę Ruch Chorzów przegrał jedenasty mecz w tym sezonie I ligi. Ruch uległ 1:3 Stali Stalowa Wola, a jedynego gola dla chorzowian strzelił Daniel Szczepan. To była piąta porażka Ruchu z rzędu, co rozwścieczyło kibiców po ostatnim gwizdku. Całą sytuację uwzględnił na nagraniu Luka Pawlik z goal.pl. Gdy piłkarze podeszli do kibiców, usłyszeli gromkie "wy*******ać". 

Później do fanów Ruchu podszedł Dawid Szulczek, natomiast nie wiadomo, co trener od nich usłyszał. Szulczek nie zdradził na pomeczowej konferencji prasowej, co usłyszał od kibiców. "Nie będę tego komentował. Każdy powinien wiedzieć, co należy teraz zrobić" - napisał Szymon Michałek, prezydent Chorzowa na portalu X po meczu ze Stalą Stalowa Wola.

Szulczek nie zostanie zwolniony? "Nie ma tematu"

O możliwym zwolnieniu Szulczka media informowały już od kilkunastu dni. Ten scenariusz wykluczył jednak Seweryn Siemianowski, prezes Ruchu w rozmowie z portalem niebiescy.pl.

Zobacz też: Piłkarz Legii przekroczył granicę. Oto co wykrzyczał do sędziego

- Nie ma tematu zmiany trenera. Dawid ma nasze zaufanie i plan na wyjście z tej trudnej sytuacji. Kibice tuż przed ostatnim meczem z Tychami też wyrazili swoje poparcie. Wraz z pionem sportowym pracujemy, diagnozujemy problemy i mamy wiele zbieżnych spostrzeżeń. Działamy, by zawalczyć jeszcze o ten sezon i już pracować nad kolejnym. Trener i jego sztab jest oczywiście zaangażowany w proces transferowy. Walka o powrót do Ekstraklasy to raczej maraton, a nie sprint - komentował Siemianowski.

Warto przypomnieć, że kontrakt Szulczka z Ruchem wygasa w czerwcu 2026 r.

"Wyglądamy fatalnie". Szulczek nie owijał w bawełnę

Szulczek stwierdził wprost na konferencji prasowej po meczu ze Stalą, że Ruch wygląda fatalnie w rundzie wiosennej.

- Wiedzieliśmy, że będzie ciężko o te górne lokaty. Runda jesienna ułożyła się bardzo dobrze, ale w tej wszystko nam odbija i wraca. Patrzę bardziej przyszłościowo. Chcę w Ruchu zbudować drużynę, z której wszyscy będziemy dumni. Uważam, że jest to do zrobienia, bo z tej obecnej kadry można zostawić wielu zawodników. Trzeba do tej kadry dobrać kilku, którzy sprawią, że drużyna się scali i nie będziemy wyglądać tak jak w tej rundzie, a wyglądamy fatalnie - skomentował Szulczek (za: niebiescy.pl).

Ruch Chorzów zagra w kolejnym meczu z Kotwicą Kołobrzeg. To spotkanie odbędzie się we wtorek 22 kwietnia o godz. 19:00.

Więcej o: