• Link został skopiowany

Tak wygląda tabela I ligi. Wielka sensacja na koniec soboty!

Sporo zmian w tabeli I ligi przyniosły trzy sobotnie spotkania. Szczególnie zaskakująco zakończył się mecz ŁKS-u Łódź z Odrą Opole, czyli zespołem walczącym o utrzymanie. Pierwszą bramkę zobaczyliśmy już w 35 sekundzie gry, a później goście zdołali wyszarpać bardzo cenne punkty. Tak wygląda tabela I ligi po sobocie.
ŁKS Łódź - Odra Opole
Screenshot: https://x.com/sport_tvppl/status/1906062436354138117

Na sobotę w Betlic 1. Lidze zaplanowano trzy spotkania. W pierwszym z nich Górnik Łęczna na własnym stadionie pokonał Ruch Chorzów i wygrał 2:0, dzięki czemu zbliżył się do rywali liczących na udział w barażach. Kolejne spotkania również były ważne dla układu ligowej tabeli.

Zobacz wideo Pudzianowski dostał pytanie o freaki i się zaczęło! "Gdzie są ci kibice?!"

W kolejnym ze starć rywalizowała Polonia Warszawa i ograła Chrobrego Głogów 4:2, dzięki czemu umocniła swoją pozycję w strefie barażowej. Konkretnie to na piątym miejscu z dorobkiem 41 punktów. Z kolei Chrobry nie zdołał oddalić się od strefy spadkowej i czekał na to, czy nie wyprzedzi go Odra Opole.

ŁKS stracił punkty z zespołem z dna I ligi. Zmiana w strefie spadkowej I ligi

Odra miała przed sobą trudne zadanie, bo w wyjazdowym starciu mierzyła się z ŁKS-em. Zespół z Łodzi był oczywiście faworytem tej rywalizacji, ale już w pierwszej minucie dał się zaskoczyć przeciwnikom. Opolanie wykorzystali niemrawy początek gospodarzy i po dobrym zagraniu Krystiana Nowaka w pole karne wpadł Tomas Prikryl, po czym mocnym strzałem w kierunku dalszego słupka dał gościom prowadzenie 1:0.

To utrzymywało się bardzo długo, ale jeszcze w doliczonym czasie gry pierwszej połowy na 1:1 wyrównał Sebastian Rudol. Wydawało się, że ŁKS po zmianie stron ruszy, by odrobić wynik, ale to Odra była lepszym zespołem. Częściej utrzymywała się przy piłce i tworzyła więcej sytuacji pod polem karnym rywali.

Jednak z nich, z 65. minuty, przyniosła zamierzony efekt. Kolejny raz asystował Nowak, ale tym razem piłkę do siatki skierował Szymon Kobusiński, dając swojej drużynie prowadzenie 2:1. Pomimo prób ze stron obu zespołów to trafienie okazało się ostatnim w tym meczu, a więc niespodzianka stała się faktem.

Porażka nie zmieniła wiele ŁKS-owi, który jest na 10. miejscu w lidze z dorobkiem 34 punktów. To sześć "oczek" do strefy barażowej i przewaga 13 punktów nad strefą spadkową. Z kolei Odra dzięki wygranej wyszła ze strefy spadkowej i z dorobkiem 23 punktów awansowała na 13. miejsce. Rywale na trzech miejscach niżej mają po dwa punkty mniej. 

Tabela I ligi po sobocie 29.03:

  1. Arka Gdynia - 51 pkt
  2. Bruk-Bet Termalica Nieciecza - 51 pkt
  3. Miedź Legnica - 45 pkt
  4. Wisła Płock - 44 pkt
  5. Polonia Warszawa - 41 pkt
  6. Wisła Kraków - 40 pkt
  7. Ruch Chorzów - 37 pkt
  8. Górnik Łęczna - 36 pkt
  9. Znicz Pruszków - 36 pkt
  10. ŁKS Łódź - 34 pkt
  11. Stal Rzeszów - 34 pkt
  12. GKS Tychy - 32 pkt
  13. Odra Opole - 23 pkt
  14. Kotwica Kołobrzeg - 21 pkt
  15. Chrobry Głogów - 21 pkt
  16. Warta Poznań - 21 pkt
  17. Stal Stalowa Wola - 15 pkt
  18. Pogoń Siedlce - 12 pkt
Więcej o: