Na sobotę w Betlic 1. Lidze zaplanowano trzy spotkania. W pierwszym z nich Górnik Łęczna na własnym stadionie pokonał Ruch Chorzów i wygrał 2:0, dzięki czemu zbliżył się do rywali liczących na udział w barażach. Kolejne spotkania również były ważne dla układu ligowej tabeli.
W kolejnym ze starć rywalizowała Polonia Warszawa i ograła Chrobrego Głogów 4:2, dzięki czemu umocniła swoją pozycję w strefie barażowej. Konkretnie to na piątym miejscu z dorobkiem 41 punktów. Z kolei Chrobry nie zdołał oddalić się od strefy spadkowej i czekał na to, czy nie wyprzedzi go Odra Opole.
Odra miała przed sobą trudne zadanie, bo w wyjazdowym starciu mierzyła się z ŁKS-em. Zespół z Łodzi był oczywiście faworytem tej rywalizacji, ale już w pierwszej minucie dał się zaskoczyć przeciwnikom. Opolanie wykorzystali niemrawy początek gospodarzy i po dobrym zagraniu Krystiana Nowaka w pole karne wpadł Tomas Prikryl, po czym mocnym strzałem w kierunku dalszego słupka dał gościom prowadzenie 1:0.
To utrzymywało się bardzo długo, ale jeszcze w doliczonym czasie gry pierwszej połowy na 1:1 wyrównał Sebastian Rudol. Wydawało się, że ŁKS po zmianie stron ruszy, by odrobić wynik, ale to Odra była lepszym zespołem. Częściej utrzymywała się przy piłce i tworzyła więcej sytuacji pod polem karnym rywali.
Jednak z nich, z 65. minuty, przyniosła zamierzony efekt. Kolejny raz asystował Nowak, ale tym razem piłkę do siatki skierował Szymon Kobusiński, dając swojej drużynie prowadzenie 2:1. Pomimo prób ze stron obu zespołów to trafienie okazało się ostatnim w tym meczu, a więc niespodzianka stała się faktem.
Porażka nie zmieniła wiele ŁKS-owi, który jest na 10. miejscu w lidze z dorobkiem 34 punktów. To sześć "oczek" do strefy barażowej i przewaga 13 punktów nad strefą spadkową. Z kolei Odra dzięki wygranej wyszła ze strefy spadkowej i z dorobkiem 23 punktów awansowała na 13. miejsce. Rywale na trzech miejscach niżej mają po dwa punkty mniej.
Tabela I ligi po sobocie 29.03: