Bruk-Bet Termalica Nieciecza po rundzie jesiennej I ligi zajmuje pierwsze miejsce z tabeli z dorobkiem 45 punktów. To o pięć "oczek" więcej niż druga Arka Gdynia. Wykorzystując przerwę między rundami, klub z Niecieczy dwukrotnie był w Turcji w ramach przygotowań do kluczowych spotkań w walce o awans do ekstraklasy.
Okazuje się, że o ile pierwszy wyjazd do Turcji nie przyniósł żadnych niespodziewanych wydarzeń, to w przypadku drugiego było zupełnie inaczej. Wszystko z powodu przygody w hotelu, w którym zatrzymali się piłkarze. Co się stało? "Przegląd Sportowy" Onet opisał, że "pierwszego dnia z korytarza na ich piętrze zginęło osiem i pół par butów piłkarskich".
Co oczywiste - ta sytuacja okazała się w szczególności problemem dla piłkarzy, których buty zniknęły. Nikt nie wiedział, kto dokonał kradzieży, a sami zawodnicy mieli rozważać kupno obuwia na miejscu. Jednak wtedy, niczym w komedii kryminalnej, do pracy wzięli się pracownicy hotelu, którzy przeprowadzili własne śledztwo przy użyciu kamer monitoringu.
"Buty ukradł gość hotelowy z Niemiec, kiedy zawieruszył się przy pokojach piłkarzy Bruk-Betu. Jego stan wskazywał na to, że tamtej nocy nie spędził przy wodzie, a raczej drinkach i to nie jednym" - czytamy. To sprawiło, że dzień później mężczyzna został przywitany przez zespół Termaliki i oddał buty, a także zapłacił karę. A dlaczego ukradł osiem i pół par? Bo przy okazji dziewiątej pary, ktoś go "spłoszył" i zdążył zabrać tylko jednego buta.
Zobacz też: Boniek pozamiatał Śląsk i Legię już po pierwszym pytaniu. Kilka słów prawdy
Pierwszy mecz w rundzie wiosennej I ligi Bruk-Bet Termalica Nieciecza rozegra w piątek 14 lutego o godz. 18:00 na wyjeździe z Odrą Opole.