7 października br. Arka Gdynia ogłosiła w mediach społecznościowych, że Tomasz Grzegorczyk przestanie pełnić funkcję trenera pierwszego zespołu. Klub z Trójmiasta postawił na Dawida Szwargę. Była to o tyle zaskakująca decyzja, ponieważ Grzegorczyk przegrał tylko jeden z dwunastu meczów I ligi. - Moim planem było zostawienie Arki na miejscu dającym bezpośredni awans - mówił Grzegorczyk po meczu z ŁKS-em (2:0).
Szwarga podpisał kontrakt ważny do czerwca 2026 r., a jego głównym celem jest wywalczenie awansu do Ekstraklasy. - Razem z dyrektorem sportowym Arki ustaliliśmy sobie pozycje priorytetowe. Trzy pozycje, które mamy jasno zdiagnozowane, na których chcielibyśmy dokonać wzmocnień, to: środkowy obrońca, "ósemka", skrzydłowy. Czy czuję się Papszunem Arki? Nie. Czuję się zdecydowanie Dawidem Szwargą - komentował Szwarga po objęciu nowej funkcji (cytat za: trojmiasto.pl).
Czy poza Szwargą czekają nas transfery na linii Częstochowa - Gdynia? Sam trener nie ukrywa, że chętnie widziałby u siebie Szymona Czyża. - Na pewno Szymon jest zawodnikiem, jakiego poszukujemy na pozycję numer osiem, czyli zawodnikiem intensywnym, który jest w stanie bronić, który jest w stanie działać w każdej fazie. To nie będzie prosty temat. To nie jest taka prosta decyzja, bo brać zawodnika po dwóch kontuzjach więzadła krzyżowego to jest zawsze ryzyko - przekazał trener Arki.
Czyż nie jest jedynym zawodnikiem z Rakowa, który mógłby dołączyć do Arki pod wodzą Szwargi.
Portal goal.pl informuje, że Szwarga chce sprowadzić do Arki jednego z piłkarzy Rakowa. Chodzi o Bena Ledermana, którego nowy trener Arki chętnie widzi w swoim zespole. Jego kontrakt wygasa w czerwcu przyszłego roku, ale jest w nim zawarta opcja przedłużenia o dodatkowy sezon. Lederman zagrał tylko cztery mecze w tym sezonie w barwach Rakowa, z czego ostatni na początku listopada przeciwko Stali Mielec (1:0).
W czerwcu br. "Przegląd Sportowy Onet" informował, że Lederman znajduje się na liście transferowej Rakowa, ponieważ nie jest w planach Marka Papszuna i "zasiedział się w Rakowie". Mowa tutaj o piłkarzu, który trafił do Częstochowy w lutym 2020 r., a do tej pory zagrał 112 mecze w pierwszym zespole Rakowa.
Zobacz też: Już rozstrzygnięte! Oto składy na mecz FC Barcelona - Atletico Madryt
Warto dodać, że Lederman otrzymał powołanie do reprezentacji Polski w marcu 2023 r. od Fernando Santosa. Lederman jednak nie zadebiutował w seniorskiej kadrze. - Mam nadzieję, że dostanę szansę w jednym z dwóch meczów. Jestem tu, aby pokazać się z najlepszej strony i chcę na maksa wykorzystać tę szansę. Dla mnie to wielka duma - mówił Lederman na konferencji prasowej.
- Piłkarzem, który zaskoczył mnie, ale nie na zgrupowaniu, tylko podczas gry w klubie, był Ben Lederman. Nigdy wcześniej o nim nie słyszałem, ale pojechałem na mecz i uznałem, że może znaleźć się na liście powołanych. To była niespodzianka, reszta nie - komentował Santos.