Była 40. minuta zaległego, arcyciekawego zaległego meczu z siódmej kolejki I ligi: Wisła Kraków - Miedź Legnica. Właśnie wtedy słabo grający gospodarze zrobili najgroźniejszą akcję w tej części. Właśnie wtedy rezerwowy Jesus Alfaro dostał piłkę w polu karnym i z kąta z trzeciego metra chciał dograć do kolegi. Jeden z rywali upadając, zatrzymał piłkę ręką. Sędzia Marcin Kochanek natychmiast wskazał na jedenastkę.
- Na pewno był kontakt z ręką, ale zawodnik leżał na murawie. Co on miał z tą ręką zrobić, musiał się oprzeć. Miał ją odciąć? Jeżeli to byłby karny, to Wisła nie wyciągnęłaby z tej akcji nie 100 proc., ale jeszcze więcej - mówili komentatorzy TVP Sport.
Sędzia otrzymał jednak wiadomość z wozu VAR. Po kilku minutach postanowił obejrzeć powtórkę. Po niej zdecydował się, że nie będzie rzutu karnego.
Całą sytuację można zobaczyć w linku poniżej.
Goście w pierwszej połowie byli lepsi, mieli więcej groźnych akcji, więcej celnych strzałów na bramkę (4-2), dłużej byli też przy piłce (59-41 proc.). Swoją przewagę golem udokumentowali jednak dopiero w drugiej połowie. W narożniku pola karnego piłkę otrzymał Kamil Antonik i zdecydował się na indywidualną akcję.
Wbiegł w pole karne, minął dwóch rywali i precyzyjnym strzałem przy słupku z około 14 metrów zdobył pierwszego gola. 19-letni bramkarz gospodarzy - Patryk Letkiewicz rzucił się do piłki, ale nie był w stanie jej sięgnąć.
Zobacz: Piątek znów odpalił pistolety! Kapitalny mecz w Europie. Bohater
Dla Antonika był to czwarty gol w tym sezonie. Goście z prowadzenia nie cieszyli się jednak zbyt długo. 180 sekund później piękną, indywidualną akcję na lewej stronie zrobił Rafał Mikulec, minął trzech rywali, wbiegł w pole karne i sprytnie odegrał na 14 metr do Angela Rodado, a ten pięknym strzałem z pierwszej piłki pod poprzeczkę wyrównał.
- To była niesamowita akcja Mikulca i bramka palce lizać Rodado. Swoim akcję w swoim, najlepszym stylu. To była fantastyczna odpowiedź - dodawali komentatorzy TVP Sport.
Dla Hiszpana był to 13. gol w I lidze i jest wiceliderem wśród najlepszych strzelców. Do prowadzącego Karola Czubaka (Arka Gdynia) traci tylko jedną bramkę.
Po wyrównującym golu to krakowianie byli lepsi, mieli swoje sytuacje na zdobycie zwycięskiego trafienia, ale brakowało im skuteczności.
Po tym remisie Wisła Kraków ma 30 punktów i zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli. Do prowadzącego Bruk-Bet Termalica Niecicecza traci aż 15 punktów. Miedź Legnica z 38 punktami jest na trzeciej pozycji.