11. kolejka I ligi przyniosła kilka zaskakujących rozstrzygnięć, jak porażka Ruchu Chorzów z ostatnią w tabeli Stalą Stalowa Wola czy remisy będących w czołówce Miedzi Legnica oraz Górnika Łęczna z niżej notowanymi zespołami. Ostatnie dwa spotkania zostały rozegrane w poniedziałek.
Najpierw na boisko wybiegły drużyny Stali Rzeszów i GKS-u Tychy. Zdecydowanymi faworytami byli ci pierwsi, walczący o czołowe miejsca w tabeli. Tyszanie przed 11. kolejką mieli na koncie tylko jedno zwycięstwo, choć z poniedziałkowymi rywalami łączyło ich długie oczekiwanie na wygraną - Stal czekała na nie od 20 sierpnia, GKS jeden dzień krócej.
Kiepską serię przerwali rzeszowianie, zresztą w imponującym stylu. Co prawda po kwadransie Krzysztofa Bakowskiego efektownym strzałem zza pola karnego pokonał Maksymilian Dziuba, lecz już trzy minuty później był remis, a na przerwę gospodarze schodzili z dwubramkowym prowadzeniem.
W drugiej połowie kolejne gole zdobyli Krystian Wachowiak oraz Szymon Łyczko. Zwycięstwo 5:1 pozwoliło Stali powiększyć dorobek do 21 pkt i doskoczyć do Arki Gdynia oraz Wisły Płock. Tyle że ci drudzy mogli jeszcze odskoczyć rywalom.
Płocczanie udali się do Łodzi na mecz z ŁKS-em, starającym zbliżyć się do ścisłej czołówki. Gospodarze mieli imponującą passę siedmiu spotkań bez porażki (jedno w Pucharze Polski), a punkty stracili wyłącznie w potyczce z liderującą Termalicą Bruk-Bet Nieciecza (2:2). Wisła ostatnio tak dobrze sobie nie radziła, ale liczyła na przełamanie.
W pierwszej połowie lepiej prezentował się ŁKS, tyle że nie przełożyło się to na bramki. Tych nie zdobyli również goście, więc było 0:0. Dopiero po godzinie gry strzelecki impas w efektowny sposób przerwał Krystian Pomorski, wykorzystując dogranie Daniego Pacheco.
W 81. minucie gospodarze stanęli przed kapitalną szansą na wyrównanie. Husein Balić wykorzystał pasywność obrońców Wisły, a nierozważny faul popełnił Marcus Haglind-Sangre. Sędzia Tomasz Kwiatkowski podyktował rzut karny, który zmarnował Pirulo, strzelając obok lewego słupka. W końcówce łodzianie mieli jeszcze okazje na wyrównanie, lecz zmarnowali je i ponieśli porażkę.
12. kolejka I ligi zostanie rozegrana w dniach 4-6 października. Wtedy odbędą się spotkania m.in. Wisły Płock z Polonią Warszawa czy Termaliki Bruk-Bet Nieciecza ze Zniczem Pruszków.