Co za gol w I lidze! Starzyński dał show. Oto tabela po piątkowych meczach

W piątek rozpoczęła się rywalizacja w ramach trzeciej kolejki I ligi. Swoje mecze rozegrali m.in. spadkowicze Warta Poznań i Ruch Chorzów. "Niebiescy" prowadzili po kapitalnym golu Starzyńskiego, ale ostatecznie zremisowali. Z kolei po meczu Warty z GKS-em Tychy "show" dał trener Dariusz Banasik, który najpierw skrytykował sędziów, a potem wyszedł z sali konferencyjnej.

Choć w Paryżu trwają igrzyska olimpijskie, to rywalizacja w Ekstraklasie oraz I lidze nie zwalnia tempa. W piątek rozpoczęła się trzecia kolejka rywalizacji w polskich ligach. Na zapleczu Ekstraklasy swoje mecze rozegrali dwaj spadkowicze. 

Zobacz wideo Mierzejewski szczerze o reprezentacji Polski! Nagle podszedł Probierz...

Warta Poznań zremisowała z GKS-em Tychy. Trzeci remis tyszan i "show" Dariusza Banasika na konferencji

Punktualnie o 18.00 rozpoczęło się starcie wyjazdowe Warty Poznań, a więc jednego ze spadkowiczów, z GKS-em Tychy, czyli drużyną mającą aspiracje na awans.  Tyszanie mieli nadzieje na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie - dotychczasowe dwa mecze zremisowali. I trzeba przyznać, że po bramce Wiktora Żytka z 39. minuty przez długo wydawało się, że w końcu zespół Dariusza Banasika wygra. W 90. minucie Warta jednak dopięła swego i doprowadziła do wyrównania. Maciej Firlej zdobył gola główką i zapewnił Zielonym pierwsze punkty w tym sezonie! Warto dodać, że w samej końcówce z boiska wyleciał Jakub Budnicki.

Warto zaznaczyć, że na pomeczowej konferencji doszło do kuriozalnych scen z udziałem Dariusza Banasika. Jak podaje dziennikarz Kamil Głębocki, Banasik spóźnił się na konferencję, wygłosił 10 minutowe przemówienie nt. sędziów i... wyszedł nie czekając na pytania. -VAR  powinien być usunięty. Nie jest potrzebny. Tylko nam przeszkadza. Sędziowie zabrali nam punkty. Jeśli chcemy punktować chyba musimy zacząć udawać i symulować - to słowa szkoleniowca. 

Ruch Chorzów remisuje z beniaminkiem. Gol "wyjadacza". I to jaki!

W drugim piątkowym meczu spadkowicz zmierzył się z beniaminkiem. Ruch Chorzów podejmował u siebie Pogoń Siedlce. Pierwsza połowa nie była wielkim widowiskiem i piłkarze schodzili do szatni przy bezbramkowym remisie. W 57. minucie bramkę zdobył Filip Starzyński i była to prawdziwa ozdoba piątkowych starć. Pomocnik trafił bowiem bezpośrednio z rzutu rożnego. Pod koniec meczu Pogoń wyrównała i mecz zakończył się podziałem punktów.

Oto tabela I ligi po pierwszych meczach trzeciej kolejki:

  • 1. Bruk-Bet Termalica Nieciecza - 2 mecze, 6 pkt, bramki 7:0
  • 2. Górnik Łęczna - 2 mecze, 6 pkt, 3:1
  • 3. Ruch Chorzów - 3 mecze, 5 pkt, 3:1
  • 4. Miedź Legnica - 2 mecze, 4 pkt, 6:4
  • 5. Wisła Płock - 2 mecze, 4 pkt, 3:2
  • 6. Znicz Pruszków - 2 mecze, 4 pkt, 1:0
  • 7. Odra Opole - 2 mecze, 3 pkt, 4:3
  • 8. GKS Tychy - 3 mecze, 3 pkt, 3:3
  • 9. Arka Gdynia - 2 mecze, 3 pkt, 2:2
  • 10. Stal Rzeszów - 2 mecze, 3 pkt, 2:2
  • 11. Chrobry Głogów - 2 mecze, 3 pkt, 2:5
  • 12. Kotwica Kołobrzeg - 2 mecze, 2 pkt, 1:1
  • 13. Wisła Kraków - 1 mecz, 1 pkt, 0:0
  • 14. Polonia Warszawa - 2 mecze, 1 pkt, 0:1
  • 15. Warta Poznań - 3 mecze, 1 pkt, 2:6
  • 16. Pogoń Siedlce - 3 mecze, 1 pkt, 3:7
  • 17. ŁKS Łódź - 1 mecz, 0 pkt, 1:2
  • 18. Stal Stalowa Wola - 2 mecze, 0 pkt, 2:5
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.