• Link został skopiowany

Piłkarze polskiego klubu mają dość. Strajk. Ultimatum do 13:30

Kotwica Kołobrzeg ma ogromny problem. Od dłuższego czasu cierpliwość zawodników jest na wyczerpaniu. Wszystko przez niezrozumiałe działania prezesa Adama Dzika, który zalega im z pieniędzmi już od kilku miesięcy. Do rozpoczęcia sezonu I ligi pozostały dwa dni, a może się okazać, że w meczu z Wisłą Płock nie będzie miał kto grać. Portal Meczyki.pl poinformował, że piłkarze właśnie rozpoczęli strajk.
Kotwica
Sport.pl

Kotwica Kołobrzeg może być największym rozczarowaniem tego sezonu. Byłoby szkoda, zwłaszcza że po objęciu funkcji trenera przez Ryszarda Tarasiewicza i znakomitej końcówce ubiegłego sezonu, która pozwoliła awansować do I ligi, apetyty były bardzo duże. Przez ostatnie dni w Kołobrzegu dzieją się jednak rzeczy, które wybiegają poza sport. I właśnie kolejny tego przykład możemy zobaczyć na dwa dni przed startem sezonu.

Zobacz wideo W roli trenera na igrzyskach zadebiutuje Michał Winiarski. Poprowadzi drużynę Niemiec

Strajk w klubie I ligi. Zawodnicy czekają na zaległe pieniądze

Niespełna tydzień temu portal Meczyki.pl poinformował, że piłkarze zarządzili strajk przed sparingowym meczem z Pogonią Szczecin. "Mają dość sposobu zarządzania prezesa Adama Dzika" - czytamy. Chodziło oczywiście o pieniądze, gdyż nie wszyscy mają uregulowane wynagrodzenie. Mało tego, niektórzy czekają na pensję nawet parę miesięcy. "Relacje na linii drużyna - prezes są toksyczne" - podkreślono.

Niedługo później do sieci trafiło oświadczenie piłkarzy. Teraz zdecydowali się oni na dużo bardziej radykalne kroki. "Zawodnicy Kotwicy nie wyszli na dzisiejszy poranny trening. Strajkują, czekając na obiecane przelewy od prezesa, Adama Dzika" - czytamy na Meczyki.pl. Zaznaczyli, że jeśli nie otrzymają zaległych wypłat do 13:30, to nie wyjdą również na popołudniową jednostkę. 

Norbert Skórzewski podał za to kolejną informację. "Jeden z podstawowych graczy odsunięty od drużyny" - doniósł. Nie wiadomo, o jakiego zawodnika chodzi, natomiast niebawem prawdopodobnie wszystkiego się dowiemy. Dziennikarz dodał również kolejny wpis. "Kiedyś Adamowi Dzikowi uchodziły płazem tego typu rzeczy (i wiele, wiele więcej), bo nikt nie strajkował. 1. liga zmienia sporo" - oznajmił.

I zamieścił zdjęcie wypowiedzi byłego piłkarza Kotwicy Łukasza Staronia. "Dzik mówił, że mam małe dziecko i zrobi wszystko, bym nie miał pieniędzy na jego utrzymanie. Specjalnie będzie opóźniał mi płatności i nie da mi czasu, żebym znalazł inną pracę, bo będę trenował trzy razy dziennie" - można przeczytać.

Kotwica powinna rozpocząć nowy sezon w niedzielę 21 lipca o godz. 12. Na ten moment trudno jednak powiedzieć, czy spotkanie z Wisłą Płock się odbędzie. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: