Walka o prowadzenie w tabeli I ligi jest pasjonująca. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że toczy się pomiędzy dwoma zespołami z Pomorza. W 25. kolejce jako pierwsza do gry weszła Arka, która udała się do Legnicy. Zwycięstwo dawało zespołowi Wojciecha Łobodzińskiego przeskoczenie Lechii i liderowanie.
Spotkanie na Stadionie im. Orła Białego w Legnicy można było zapowiedzieć jako mecz im. Wojciecha Łobodzińskiego. Trener Arki Gdynia w przeszłości grał i prowadził Miedź. Co więcej - w 2022 roku wprowadził legniczan do Ekstraklasy. Związków pomiędzy obydwoma zespołami było zresztą więcej - Olaf Kobacki i Paweł Lenarcik (obecnie w Arce) jeszcze w poprzednim sezonie grali dla klubu z Legnicy.
Pierwszą dogodną sytuację do pokonania bramkarza Miedzi miał... piłkarz gospodarzy. W 24. minucie Marcel Mansfeld omal nie strzelił gola samobójczego. Na szczęście dla legniczan piłka minęła słupek.
Arka dopięła swego na trzy minuty przed przerwą. Akcję przeprowadził Olaf Kobacki, który z lewej strony wbiegł w pole karne, próbował zagrać do Kacpra Skóry, ale ostatecznie trafiła ona pod nogi Karola Czubaka. Napastnik silnym uderzeniem tuż przy słupku pokonał Jakuba Mądrzyka.
Jak się później okazało to było jedyne trafienie w tym spotkaniu. Arka wywiozła z Legnicy bezcenne zwycięstwo, które przynajmniej do wtorku zapewnia jej pozycję lidera. Obecnie piłkarze Wojciecha Łobodzińskiego wyprzedzają Lechię Gdańsk o jeden punkt. Gdańszczanie swoje spotkanie rozegrają 2 kwietnia. Na własnym stadionie podejmą Odrę Opole. Miedź Legnica z dorobkiem 36 punktów zajmuje dziewiątą pozycję.
Miedź Legnica - Arka Gdynia 0:1 (0:1)
Gol: Karol Czubak'42