Środkowi napastnicy Motoru Lublin - Kacper Śpiewak i Kacper Wełniak - strzelili w tym sezonie zaledwie trzy gole. Najlepszym strzelcem drużyny jest Piotr Ceglarz. Doświadczony skrzydłowy zdobył siedem goli i w dodatku dołożył do tego cztery asysty.
Nie dziwi, że pozycja napastnika była jedną z tych, które chciał wzmocnić Motor Lublin. Tym bardziej że beniaminek I ligi wciąż szokuje i obecnie znajduje się na doskonałej pozycji w walce o ekstraklasę. Po 18. kolejkach Motor ma 32 punkty, zajmuje trzecie miejsce w tabeli i traci zaledwie dwa punkty do pierwszej Arki Gdynia. Już kilka dni temu trener Goncalo Feio zapowiadał, że klub zostanie wzmocniony na tej pozycji.
W poniedziałek 12 lutego Motor ogłosił podpisanie umowy z Samuelem Mrazem. 26-letni słowacki napastnik w Polsce zagra drugi raz w karierze. W sezonie 2020/21 grał w Zagłębiu Lubin, gdzie kibice nie zapamiętali go zbyt dobrze - w 29 meczach dla tej drużyny strzelił zaledwie trzy gole.
Jednak nieczęsto zdarza się, żeby pierwszoligowiec ściągał zawodnika, który zagrał w Serie A. Tam Mraz oczywiście też się nie przebił, ale w barwach Empoli w 2018 roku dał radę zdobyć bramkę przeciwko Genoi. Zadowolenia ze ściągnięcia napastnika nie ukrywa Goncalo Feio.
- To piłkarz, który "ma gola". Jest wszechstronny, potrafi finalizować akcje głową, lewą i prawą nogą, dobrze się porusza i ma instynkt napastnika. Ma niezłą kulturę gry i dobry poziom techniczny. Wierzę, że zejście między linie i współpraca z pomocnikami może być jego dobrą stroną - mówił szkoleniowiec po meczu towarzyskim z Polonią Warszawa dla portalu lublin24.pl.
Jednak w tym sezonie Mraz nie ma gola. Napastnik ostatnie pół roku spędził w greckim Volos FC, gdzie zagrał tylko trzy mecze. W poprzednim sezonie szło mu trochę lepiej. W lidze cypryjskiej zanotował łącznie sześć trafień. Czy odbuduje się w walczącym o awans do ekstraklasy Motorze? Goncalo Feio na pewno na to liczy - w końcu przydałby mu się napastnik, który zdobywa bramki.
Pierwszy mecz po przerwie zimowej Motor Lublin zagra 19 lutego o godzinie 18:00 przeciwko GKS-owi Katowice.