Lechia miała zmierzyć się z Polonią Warszawa w niedzielę 22 października przy Konwiktorskiej 6. Gdańszczanie pojawili się nawet na stadionie, jednak po godzinie 11:15 podjęto decyzję o przełożeniu meczu na inny termin. Powodem był zły stan boiska, co wywołały intensywne opady deszczu. Murawę zalało, więc piłkarze nie byliby w stanie rozegrać tego meczu. Nieoficjalnie mówi się, że spotkanie zostanie rozegrane już 31 października.
W poniedziałek lokalny portal Trójmiasto.pl przekazał złe wiadomości dotyczące gdańskiego klubu, na który został nałożony zakaz transferowy. To pokłosie rządów poprzedniego właściciela Adama Mandziary, który nie miał w zwyczaju płacić piłkarzom na czas. Jeden z byłych zawodników, Christian Clemens złożył do FIFA zawiadomienie o niewypłaceniu przez klub zaległości, co poskutkowało wspomnianym środkiem karnym.
Z klubu płynie jednak jasny przekaz, że wszystko jest już uregulowane i niebawem kara zostanie anulowana. - Wszystkie zobowiązania względem Christiana Clemensa wynikające z wyroku trybunału FIFA zostały uregulowane. Wyrok trybunału ze strony Lechii Gdańsk został wykonany. Czekamy na procedury z uchyleniem zakazu - przekazał rzecznik prasowy klubu Mateusz Czerwiński w rozmowie z cytowanym medium. Dopóki FIFA nie podejmie żadnych oficjalnych kroków, nie wiadomo jak długo będzie obowiązywał wspomniany zakaz.
Ostatnie tygodnie to także liczne przetasowania personalne w strukturach Lechii. Najświeższym "wzmocnieniem" jest Kevin Blackwell, który w zeszłym tygodniu został dyrektorem technicznym pierwszoligowca. Anglik ma bogate doświadczenie m.in. nabyte w Premier League.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Wraz z końcem października z Lechii odejdzie były prezes, a obecnie członek Rady Nadzorczej Zbigniew Ziemowit Deptuła, który dołączył do klubu w kwietniu, a więc w momencie, kiedy Lechia była w koszmarnej sytuacji na każdym polu. Deptuła robił wszystko, aby poprawić wizerunek klubu i zyskał wielką sympatię wśród kibiców. W środowisku słynął m.in. z utrzymywania bardzo dobrego kontaktu z kibicami, używając do tego portali społecznościowych.
Właśnie w jednej z rozmów podczas przypadkowego spotkania Deptuła zdradził nam, że ma kontrakt z klubem do końca października. - Wtedy zobaczymy, co dalej - powiedział nieoficjalnie w sierpniu. Dziś już wiadomo, że na tym współpraca na razie się zakończy. Co ciekawe miało to miejsce kilka dni po tym, jak z członka zarządu stał się wyłącznie członkiem Rady Nadzorczej. To efekt zmian zarządzanych przez Paolo Urfera, nowego właściciela.
Lechia Gdańsk w 11 meczach zgromadziła 16 punktów i zajmuje obecnie dziewiąte miejsce, mając do rozegrania wspomniany zaległy mecz z Polonią. Z kolei w sobotę 28 października gdańszczanie rozegrają kolejny domowy mecz przeciwko Stali Rzeszów.