Lewy obrońca Jakub Krzyżanowski był jednym z filarów reprezentacji Polski do lat 17 Marcina Włodarskiego, która latem w świetnym stylu dotarła do półfinału mistrzostw Europy. Na tym turnieju absolwent akademii Wisły Kraków wystąpił we wszystkich pięciu spotkaniach, a w zwycięskim ćwierćfinale z Serbią nawet strzelił gola.
Nic więc dziwnego, że po turnieju zainteresowały się nim kluby z Europy, najgłośniej mówiło się o transferze Krzyżanowskiego do belgijskiego Clubu Brugge. Tym bardziej, że młody zawodnik Wisły miał ważny kontrakt tylko do końca obecnego sezonu.
To już jest jednak nieaktualne. We wtorek wieczorem Wisła Kraków poinformowała, że Jakub Krzyżanowski przedłużył z nią kontrakt o rok - do końca czerwca 2025 roku.
Jak udało nam się dowiedzieć, w nowej umowie 17-letniego obrońcy jest też opcja przedłużenia o kolejny rok. Podpisując nowy kontrakt z "Białą Gwiazdą", Krzyżanowski odrzucił nie tylko ofertę z Belgii, ale też miał propozycje z Polski i Włoch, z których nie skorzystał.
Jakub Krzyżanowski zdążył już zadebiutować w barwach Wisły Kraków w I Lidze. Młody obrońca wszedł na ostatnie kilkanaście minut zremisowanego spotkania ze Stalą Rzeszów (0:0). Można się spodziewać, że tych występów 17-latek będzie łapał coraz więcej, a do tego w listopadzie w Indonezji czekają go mistrzostwa świata do lat 17, w których weźmie udział reprezentacja Polski prowadzona przez Marcina Włodarskiego.