W poprzednim sezonie wokół Lechii Gdańsk było spore zamieszanie. Wynikało to nie tylko ze słabej postawy drużyny, która po 15 latach spadła z ekstraklasy, ale także z powodu poszukiwania nowego inwestora, który odkupiłby klub od Adama Mandziary.
Na początku lipca pojawiła się informacja, że Lechia zostanie przejęta przez fundusz MADA Global ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. O tym, że rozmowy są zaawansowane, mogło świadczyć to, że Paolo Urfer, przedstawiciel funduszu, objął stanowisko prezesa klubu. Kwota transakcji miała wynieść cztery miliony euro.
Przez ostatnich kilka tygodni dopinano ostatnie formalności. W piątek 18 sierpnia na oficjalnej stronie klubu pojawił się komunikat, w którym potwierdzono finalizację transakcji. - Mogę potwierdzić, że spółka Football Culture Poland sfinalizowała przejęcie 95 procent akcji Lechii Gdańsk. Jednocześnie przyjęte zostały rezygnacje dwóch członków Rady Nadzorczej - pani Adriany Mandziary i pana Adama Mandziary. To początek nowej ery dla klubu. Oczywiście będziemy skupiać się na osiągnięciu sukcesu pierwszej drużyny, ale także na stworzeniu nowego centrum treningowego, które zostanie zbudowane w latach 2024-2025 i pozwoli nam na rozwijanie nowej generacji talentów piłkarskich w Gdańsku i w regionie - powiedział Paulo Urfer.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Po spadku do I ligi w kadrze Lechii doszło do licznych zmian. Jednak wszyscy w klubie liczą, że jak najszybciej uda się wrócić na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Po czterech kolejkach gdańszczanie mają siedem punktów i zajmują piątą pozycję w tabeli. Kolejne spotkanie rozegrają w niedzielę 20 sierpnia o 18:00, rywalem będzie Resovia.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!