Juan Camara piłkarską karierę rozpoczynał w młodzieżowych zespołach Villarrealu, a później przeniósł się do Barcelony. W klubie z Camp Nou wiele nie zdziałał, ale rozegrał dwa spotkania. Debiutował w 2015 r. w meczu grupy E Ligi Mistrzów przeciw Bayerowi Leverkusen (1:1), a na boisku spędził 16 minut. Później był piłkarzem Girony, Reus Deportiu, a w 2018 r. trafił do Miedzi Legnica. Poprzedni sezon spędził zaś w Jagiellonii Białystok. Teraz zagra w I lidze.
Sezon 2022/23 w wykonaniu Juana Camary nie był zbyt udany. Hiszpan rozegrał jedynie osiem meczów w pierwszym zespole i trzy w trzecioligowych rezerwach. I to na czwartym poziomie rozgrywkowym zaliczył pierwszą asystę. Nie były to udane miesiące w wykonaniu ofensywnego pomocnika, ale może w pierwszej lidze pokaże swoje umiejętności.
Zagłębie Sosnowiec zdecydowanie może na to liczyć, ponieważ Camara w przeszłości miewał przebłyski. W sezonie 18/19 strzelił trzy gole i zanotował dwie asysty w barwach Miedzi, a rok później miał dwa gole i cztery asysty w Jagiellonii. Pierwsza liga może być dla niego zdecydowanie łaskawsza i bardziej obfita w liczby.
Z oficjalnej strony internetowej Zagłębia dowiadujemy się, że 29-latek podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Nie jest to pierwsze wzmocnienie klubu z Sosnowca na ofensywne pozycje w tym oknie transferowym. Wcześniej do I-ligowca dołączyli już m.in. Tymoteusz Klupś z Lecha Poznań, Joel Valencia z Brentford i Kamil Biliński z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Siła w ataku zespołu wygląda okazale.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pierwszą okazję na występ Camara i inni, nowi gracze Zagłębia Sosnowiec będą mieli już w piątek 21 lipca. Wtedy to ich zespół zainauguruje rozgrywki I ligi meczem wyjazdowym z Motorem Lublin. Starcie z beniaminkiem zaplanowano na godzinę 20:30.