W Arce Gdynia wrze. Mają dość właścicieli. Cała seria zarzutów

Arka Gdynia nie awansowała do Ekstraklasy, a kibice i sponsorzy klubu coraz częściej dają znać, że mają dość rządów rodziny Kołakowskich. W sobotę 10 czerwca przypuścili zmasowany atak na włodarzy. Swoje oświadczenia opublikowali kibice oraz mniejszościowi akcjonariusze klubu. Cel? Pozbycie się obecnych właścicieli.

Arka Gdynia zajęła ósme miejsce w I lidze i w kolejnym sezonie zagra czwarty rok z rzędu na tym poziomie rozgrywkowym. Gdynianie nie byli nawet blisko bezpośredniego awansu, ale po raz pierwszy od spadku z Ekstraklasy ominą ich baraże. Klub zawiódł kibiców słabą końcówką sezonu, w której wygrał zaledwie dwa z ostatnich dwunastu meczów. Kibice winą za tę sytuację obarczają przede wszystkim Michała i Jarosława Kołakowskich, którzy rządzą zespołem od maja 2020 roku.

Zobacz wideo Santos sprawdza młodzież. "Jestem zaskoczony i szczęśliwy"

Kołakowscy niszczą Arkę? Kibice, akcjonariusze i sponsorzy żądają sprzedaży klubu

Kilka dni temu 11 firm sponsorujących Arkę Gdynia ogłosiło, że wycofuje się ze sponsorowania klubu, dopóki właścicielami pozostają Kołakowscy. Do tego samego wezwali miasto, czyli największego darczyńcę gdyńskiego klubu. Dzisiaj swoje oświadczenia wydali też kibice oraz akcjonariusze Arki Gdynia. Można było się tego spodziewać po słowach Marcina Gruchały - biznesmena i byłego piłkarza Arki, który chce kupić klub - niedawno ostrzegał on, że może dojść do buntu jeżeli klub nie zostanie niedługo sprzedany.

Wojna w Arce Gdynia. Oświadczenia akcjonariuszy i kibiców

Treść obu oświadczeń wydanych przez kibiców i akcjonariuszy Arki Gdynia opublikował portal kibicowski Arkowcy.pl.

"My, mniejszościowi akcjonariusze Arki Gdynia SA oświadczamy, iż wyrażamy sprzeciw wobec metod jakimi jest prowadzony Klub przez Prezesa Zarządu Pana Michała Kołakowskiego polegających na oddaniu faktycznego zarządzania Spółką swojemu ojcu, Panu Jarosławowi Kołakowskiemu, będącemu aktywnym menadżerem piłkarskim" - czytamy w oświadczeniu akcjonariuszy. Jednak lista przedstawianych przez nich zarzutów jest znacznie dłuższa.

"Nie zgadzamy się na kierowanie Klubem z tylnego fotela, na autorytarny styl zarządzania, na zrażanie do siebie ludzi oddanych Klubowi. Wyrażamy sprzeciw wobec braku poszanowania historii Klubu, naszych legend i wzorców dla młodzieży, na przedmiotowe traktowanie sponsorów, na dzielenie naszej społeczności, na brak rozwoju infrastruktury, wizji przyszłości dla młodych adeptów piłki nożnej, na brak wyników sportowych i motywacyjnej atmosfery nie tylko w pionie sportowym" - wymieniają. 

Akcjonariusze wezwali do jak najszybszego odejścia Kołakowskich z klubu i zapowiedzieli, że na najbliższym posiedzeniu rady nadzorczej, które odbędzie się 26 czerwca, zgłoszą wspólny wniosek o odwołanie prezesa Michała Kołakowskiego.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Swoje oświadczenie wydało też Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki, które wezwało do interwencji miasto.

"Oczekujemy od przedstawicieli miasta działań, które spowodują, iż formalny właściciel oraz prezes Klubu (tj. Pan Michał Kołakowski) oraz jego ojciec (tj. Pan Jarosław Kołakowski), który nieformalnie zarządza klubem z tylnego fotela, usiądą do oficjalnych rozmów w gdyńskim magistracie. Liczymy, że stanie się to najpóźniej w nadchodzącym tygodniu, gdyż mamy świadomość, że czasu do rozpoczęcia nowego sezonu jest coraz mniej" - piszą fani gdyńskiego klubu. 

Kibice wezwali też miasto do wstrzymania finansowania klubu - w tym sezonie z tytułu promocji miasta Arka otrzymała łącznie 4,4 mln złotych brutto - i zaapelowali o przekazanie zamrożonych środków na rozwój infrastruktury dla gdyńskiej młodzieży. SKGA poprosiło też innych kibiców, żeby nie kupowali karnetów i biletów na nowy sezon, a nawet odpuścili wizyty w klubowym sklepie!

W najbliższych dniach powinno się okazać, czy wywarcie tak wielkiej presji na obecnych właścicielach przyniesie skutek. Według informacji przekazanych przez portal Trójmiasto.pl obecnie Marcin Gruchała oferuje rodzinie Kołakowskich 10 milionów złotych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.