Fundusz chce przejąć jeden z polskich klubów i w ciągu kolejnych lat zbudować w nim drużynę liczącą się w walce o mistrzostwo Polski. Spółka Football Culture Poland została założona przez grupę Mada Global Fund for Income Opportunities ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na czele spółki stanął Szwajcar Paolo Jean Adrien Urfer.
Kim jest kierujący spółką Paolo Urfer? To 48-letni Szwajcar, który w przeszłości pracował w FC Sion jako dyrektor sportowy. W następnych latach działał jako członek komitetu transferowego w Neuchatel Xamax oraz Grasshoppers. Nie jest tajemnicą, że nowych właścicieli poszukuje między innymi Lechia Gdańsk i Śląsk Wrocław. Ostatnio Gazeta Wyborcza podała jego nazwisko właśnie w kontekście przejęcia drużyny z Wrocławia.
W 2018 roku Urfer pracował przy przejęciu Girnondins de Bordeaux przez King Street. W charakterze konsultanta udzielał się przy kupnie Newcastle. Teraz według informacji podanych przez "Dziennik Polski" jego priorytetem jest przejęcie Wisły Kraków. Niezależnie od tego, na który klub postawi, to kwota inwestycji w ciągu pierwszych czterech lat działalności ma wynieść od 15 do 30 milionów euro.
- Wszystkie kluby, z którymi rozmawiamy, okazują nam wielkie zainteresowanie, nie będzie to zatem decyzja prosta do podjęcia. Kluczowy będzie odpowiedni timing - chcemy zamknąć transakcję w najbliższych tygodniach, aby móc rozpocząć przygotowywanie drużyny z myślą o następnym sezonie 2023/2024 - mówił Paolo Urfer.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Nowy sezon Ekstraklasy i pierwszej ligi wystartuje w połowie lipca. Funduszowi pozostaje więc niewiele czasu, żeby sfinalizować tę transakcję przed rozpoczęciem przygotowań do nowych rozgrywek. O tym, który klub ostatecznie zostanie zakupiony przez inwestorów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich powinniśmy dowiedzieć się zatem dość szybko, być może nawet w ciągu 2-3 tygodni. Większość klubów treningi wznawia w połowie czerwca.
W sobotę 3 czerwca o 17:30 odbędzie się ostatnia kolejka pierwszej ligi. Wisła Kraków wciąż jest w grze o bezpośredni awans, ale szanse na taki finisz sezonu są bardzo małe. Krakowianie musieliby nie tylko pokonać Górnik Łęczna, ale liczyć też na pozytywne dla siebie rozstrzygnięcia w innych spotkaniach. Żeby Wisła awansowała do Ekstraklasy już teraz, to Ruch musi przegrać z GKS-em Tychy, Termalica co najwyżej zremisować z Arką Gdynia, a Puszcza Niepołomice nie może wygrać z Chrobrym Głogów. Jeżeli to się nie wydarzy, to Wisła będzie zmuszona zagrać w barażach. Finał tej fazy rozgrywek odbędzie się 11 czerwca, a więc trochę ponad miesiąc przed startem nowego sezonu Ekstraklasy.