Fajdek "odleciał", a pierwszoligowy klub to wykorzystał. Co za "pojazd"

Paweł Fajdek w ostatnich miesiącach wzbudza spore kontrowersje. Kibice zapamiętali przede wszystkim jego wypowiedzi kiedy to podważył wyniki plebiscytu na sportowca roku po Gali Mistrzów Sportu. Ostatnio odniósł się do tego podczas programu "Hejt Park" w Kanale Sportowym i znów znalazł się na ustach sportowej polski. Tym razem wskazał, że jego dyscyplina jest dużo bardziej popularna od piłki nożnej. Stal Rzeszów postanowiła wykorzystać to, jako chwyt marketingowy. 

Paweł Fajdek odleciał, a Stal Rzeszów to wykorzystała. "Nie pozwól na to"

Podczas piątkowego "Hejt Parku" w Kanale Sportowym Paweł Fajdek był gościem Tomasza Smokowskiego. Tam wygłosił swoje zdanie na temat popularności rzutu młotem w porównaniu z piłką nożną i znów zszokował świat polskiego sportu. 

- W każdym kraju, w którym byłem, są młociarze, a w niektórych nie ma ligi piłkarskiej. Zbierają się trzy kluby złożone z kucharzy i tak dalej i sobie grają. To jest to liga, czy nie? To jest rozrywka. Jeżeli chcemy rzucać młotem, to jednak musimy być zrzeszeni w klubie i startować w normalnych zawodach, a nie na pikniku - stwierdził pięciokrotny mistrz świata.

Na odpowiedź pierwszego z polskich klubów nie trzeba było długo czekać. Stal Rzeszów postanowiła sprytnie wykorzystać wypowiedź młociarza do promowania sprzedaży biletów na nadchodzący mecz I ligi.

"Jeśli nie wyprzedamy biletów na niedzielny mecz z Arką Gdynia, to trzeba będzie się przerzucić na popularniejszy młot. Nie pozwól na to - kup bilet na Stal" - czytamy w mediach społecznościowych pierwszoligowca, na których udostępniono także urywek programu z wypowiedzią Fajdka. 

Stal Rzeszów szykuje się do hitu I ligi. Rywalem Arka Gdynia

Rzeszowski zespół już w niedzielę 7 maja o godz. 12:40 zmierzy się z Arką Gdynia w ramach 30. kolejki I Ligi i to właśnie sprzedaż biletów na ten mecz jest promowana przez media społecznościowe klubu. Obecnie ekipa Daniela Myśliwca zajmuje siódme miejsce w ligowej tabeli i wciąż ma szansę na udział w barażach. Traci tylko jeden punkt do szóstej Arki i nadchodzące spotkanie może być niezwykle ważne w kontekście miejsca na koniec sezonu. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W poprzednim meczu obu zespołów padł wynik 2:2. Bramki dla Arki zdobywali Hubert Adamczyk i Janusz Gol, a dla Stali Piotr Głowacki i Bartłomiej Poczobut. W poprzedniej kolejce gdynianie zremisowali 1:1 z Puszczą Niepołomice, a rzeszowianie wygrali 2:1 w derbowym meczu z Resovią.